instagram funkcja jak nasza klasa
(Źródło: Instagram)

Duch Naszej Klasy żyje i zamieszkał na Instagramie

Zanim większość z nas przeniosła swoją prywatność w zagraniczne ręce, najpopularniejszym serwisem społecznościowym w Polsce była Nasza Klasa. Wygląda jednak na to, że idea za nią stojąca ma się całkiem dobrze i wkrótce na Instagramie zagości ciekawa funkcja.

Magia Naszej Klasy

Nostalgia często sprawia, że patrzymy na przeszłość przez różowe okulary. Gdyby jednak spojrzeć na media społecznościowe 15-20 lat wstecz, to trudno nie odnieść wrażenia, że kiedyś faktycznie było lepiej.

Weźmy na tapet chociażby Naszą Klasę. Mało kto traktował to jako miejsce do prowadzenia biznesu, trampolinę do sławy czy przestrzeń do uprawiania propagandy. Nadrzędny cel, jaki przyświecał serwisowi, to możliwość nawiązania kontaktu z ludźmi, z którymi chodziliśmy do szkoły czy na studiach.

Z pewnością domyślacie się jednak, że koncept pisania do dawnych kolegów i koleżanek ze szkolnej ławki jest starszy niż Nasza Klasa. W 1995 roku w Stanach Zjednoczonych założono Classmates.com, który opiera się na podobnych założeniach. Tak wąska specjalizacja nie wytrzymała jednak konkurencji ze strony Facebooka, Twittera/X czy Instagrama.

Instagram połączy studentów

Należący do Mety serwis, który miał skupiać się na dzieleniu się zdjęciami i materiałami wideo, wkrótce pomoże w nawiązaniu kontaktu w duchu Naszej Klasy. Od dziś uczniowie szkół wyższych w USA zyskali przestrzeń do komunikowania się z innymi osobami z tych samych placówek. Jak to działa?

Przede wszystkim należy dodać do profilu uniwersytet lub koledż, z którym związany jest użytkownik. Aby to zrobić, trzeba przejść proces weryfikacji oparty na amerykańskim systemie UNiDAYS. Po potwierdzeniu tożsamości osoby, może ona wyświetlić nazwę swojej szkoły w formie baneru na profilu z opcją dostosowania, kto może go zobaczyć. Najważniejsza jest jednak możliwość przejrzenia listy innych potwierdzonych uczniów, pozwalająca na łatwiejsze nawiązanie kontaktu z osobami uczącymi się w tym samym miejscu.

Trudno na tę chwilę powiedzieć, czy funkcja kiedykolwiek wyjdzie poza Stany Zjednoczone – w końcu wymagałaby ona przygotowania podobnych mechanizmów weryfikacji, co te stosowane w USA. Ciekawie jest jednak obserwować, jak duch Classmates i Naszej Klasy wciąż unosi się nad platformami społecznościowymi, nawet jeżeli dotyczy bardziej obecnych studentów niż absolwentów.