Redmi K30 Pro smartphone
Redmi K30 Pro (źródło: Xiaomi)

Już wiadomo, dlaczego Redmi K30 Pro ma ekran 60 Hz, a nie 120 Hz jak Redmi K30

Dzisiejszego poranka (polskiego czasu) Redmi zaprezentowało swojego nowego flagowca, Redmi K30 Pro. Na jego premierę czekało wiele osób na całym świecie i duża część zainteresowanych nim użytkowników zapewne jest ukontentowana, mimo że producent musiał pójść na szereg kompromisów, aby utrzymać cenę na atrakcyjnym poziomie. Dość szybko wyjaśniono też, dlaczego w smartfonie zastosowano ekran o częstotliwości odświeżania 60 Hz, a nie 120 Hz jak w średniopółkowym Redmi K30.

Ogólnie do specyfikacji wyświetlacza w Redmi K30 Pro nie można mieć zastrzeżeń. Bo chociaż nie jest ona tak zjawiskowa jak w Xiaomi Mi 10, to nie ma się do czego przyczepić. Ekran ma przekątną 6,67 cala, proporcje 20:9 i rozdzielczość Full HD+ 2400×1080 piksele oraz zapewnia 100% pokrycie palety barw NTSC, DCI-P3 i sRGB. Do tego jest to panel Super AMOLED o kontraście 5000000:1, który może osiągnąć jasność nawet 1200 nitów. Co więcej, w wersji z dopiskiem „Zoom Edition” zastosowano materiał emitujący światło nowej generacji E3 firmy Samsung. Oczywiście nie zabrakło także certyfikatu TÜV Rheinland. Listę parametrów uzupełnia jeszcze panel dotykowy, śledzący ruch palca użytkownika z częstotliwością 180 Hz.

Redmi K30 Pro smartphone
Redmi K30 Pro (źródło: Redmi Weibo)

Dlaczego Redmi K30 Pro ma ekran 60 Hz, a nie 120 Hz jak Redmi K30?

W tej beczce wypełnionej miodem jest jednak łyżeczka dziegciu. Jeszcze przed oficjalną premierą tego smartfona pojawiły się informacje, że zamontowany w nim wyświetlacz nie zaoferuje tak wysokiej częstotliwości odświeżania, jak ekran w niżej pozycjonowanym Redmi K30, który miał swoją premierę w grudniu 2019 roku.

Wielu osobom się to nie spodobało i z miejsca skreśliły Redmi K30 Pro, inne zaczęły się zaś zastanawiać, dlaczego producent zdecydował się na takie posunięcie. Nie musieliśmy długo czekać na odpowiedź, bowiem wkrótce po premierze nowego flagowca Lu Weibing, główny menadżer marki Redmi wyjaśnił, co przesądziło o zastosowaniu ekranu o częstotliwości odświeżania 60 Hz, a nie 120 Hz czy chociażby 90 Hz.

Jak wiadomo, im częściej wyświetlany obraz jest odświeżany, tym użytkownik ma większe wrażenie, że wszystko działa płynniej i szybciej. Coraz więcej smartfonów na rynku ma na pokładzie wyświetlacz 90 Hz lub 120 Hz (Nubia pokusiła się nawet o 144 Hz), więc wiele osób nie wyobrażało sobie, że Redmi K30 Pro zaoferuje standardowe 60 Hz. Lu Weibing zdradził, że była to przemyślana decyzja – specyfikację urządzeń z serii Redmi K30 ustalono już 10 miesięcy przed ich premierą.

Redmi K30 Pro screen display
Redmi K30 Pro (źródło: Xiaomi)

Od dawna producent wiedział więc, że flagowiec zostanie wyposażony w ekran o częstotliwości odświeżania 60 Hz. Zdecydowano się na takie posunięcie, ponieważ wyższe negatywnie wpłynęłoby na czas pracy na pojedynczym ładowaniu. To na pierwszy rzut oka zaskakujące, bowiem Redmi K30 ProRedmi K30 mają baterie o podobnej pojemności (4700 mAh i 4500 mAh) oraz procesory wytwarzane w 7-nm litografii, ale Snapdragon 865 jest bardziej prądożerny (bo w końcu znacznie wydajniejszy – w AnTuTu blisko dwukrotnie), dlatego producent musiał gdzieś poszukać oszczędności i padło na wyświetlacz.

Prawdopodobnie, choć Redmi zapewne się do tego nie przyzna, w grę mogły wchodzić również koszty. Nie jest tajemnicą, że ekrany o wyższej częstotliwości odświeżania wciąż są droższe od 60 Hz, a w przypadku Redmi K30 Pro cena odgrywa kluczową rolę – nawet tych kilka(naście) dolarów oszczędności to ogromna kwota w takim smartfonie.

Redmi K30 Pro – specyfikacja, cena, dostępność

Premiera Redmi K30 Pro. Świetna alternatywa dla tych, którzy nie chcą dopłacać do Xiaomi Mi 10

Źródło: GizmoChina