Google rozszerza narzędzia zwiększające przejrzystość treści. W aplikacji Gemini można sprawdzić, czy wideo zostało stworzone lub przerobione przez modele Google oparte na sztucznej inteligencji. Nowości autorstwa giganta z Mountain View jest więcej. Czy w świecie generatywnej AI ludzka intuicja to za mało?
W Gemini zweryfikujesz filmy wygenerowane przez sztuczną inteligencję
W listopadzie 2025 roku Google zaprezentowało Gemini 3, a w grudniu 2025 roku udostępniło szybszy wariant Gemini 3 Flash. Teraz firma dodała do swojego AI funkcję, która może rozwiązać niejedną wątpliwość związaną z wiarygodnością wideo.
Gemini rozszerzono o możliwość weryfikacji wideo pod kątem pochodzenia z Google AI. Wystarczy wgrać film do rozmowy i zapytać, czy został wygenerowany lub edytowany przez sztuczną inteligencję Google. Gemini skanuje materiał i zwraca odpowiedź z kontekstem. Potrafi też wskazać, które fragmenty zawierają ślady generowania.
Kluczowym elementem jest SynthID – niewidoczny znak wodny osadzany w treściach generowanych przez sztuczną inteligencję Google. W przypadku wideo Gemini sprawdza zarówno obraz, jak i dźwięk. Użytkownik może wgrać pozornie realistyczne wideo, np. z dogranym syntetycznym lektorem, a system powinien to rozpoznać i wskazać zakres czasu, w którym wykryto znak wodny.
Wcześniej w Gemini wprowadzono weryfikację samych obrazów. Działa podobnie i również opiera się na wykryciu znaku SynthID.
Efekt może być zaskakująco praktyczny, bo wiele osób zachwyca się filmami pokazującymi rzekomo ludzkie zachowania zwierząt i nie zdaje sobie sprawy, że to treści wygenerowane. Niestety, nie w każdym przypadku ta metoda zadziała, ponieważ nie jest to uniwersalny wykrywacz AI.
Brak rozpoznania znaku SynthID nie jest dowodem autentyczności wideo. To informacja, że w pliku nie wykryto znaku wodnego. Obowiązują też limity, plik może mieć do 100 MB, a wideo do 90 sekund.
Jest to ważny krok w walce o przejrzystość sieci. Pozostaje mieć nadzieję, że inne firmy z branży zaproponują podobne rozwiązania. Funkcja weryfikacji obrazów i wideo jest dostępna w krajach i językach obsługiwanych przez aplikację Gemini.
Smartwatch z Wear OS i zielony robocik Androida
W tym samym czasie Google pokazało lżejszą, bardziej rozrywkową stronę generatywnej AI. Chodzi o Androidify – aplikację, która wykorzystuje Gemini i Imagen oraz zamienia selfie w spersonalizowanego bota Androida. Nowość polega na tym, że taki projekt można przenieść na tarczę zegarka z Wear OS 6.
Stworzenie własnej tarczy jest proste. Użytkownik pobiera Androidify z Google Play, na smartfonie tworzy bota, a potem przechodzi przez kroki w aplikacji i aktualizuje tarczę na zegarku z Wear OS.
Google podkreśla łatwy transfer ze smartfona na zegarek oraz fakt, że to gotowy, spersonalizowany wygląd, a nie tylko obrazek ustawiony w tle.







