CEO ZEISS: 40 Mpix jest już więcej niż wystarczające

Wyścig na liczbę megapikseli trwa w najlepsze. Aktualnie triumfy święcą smartfony z aparatami 48 Mpix, ale wkrótce na rynku pojawią się modele z 64 Mpix sensorami. I chociaż większości osób mogłoby się wydawać, że więcej = lepiej, to w opinii CEO ZEISS 40 Mpix jest już więcej niż wystarczające.

Jeszcze kilka lat temu liczba megapikseli faktycznie miała znaczenie. Jakiś czas temu ten wyścig jednak wyhamował, bowiem producenci wielokrotnie udowadniali, że nie liczy się ilość, a jakość. Przykłady można mnożyć przez długie godziny, ale najlepszym jest Google, które z pojedynczego aparatu o rozdzielczości 12 Mpix potrafi wykrzesać oszałamiające efekty.

Ostatnio producenci ponownie zaczęli się jednak ścigać na liczbę megapikseli, czego efektem są dziesiątki nowych smartfonów z aparatami 48 Mpix. Mało tego – wkrótce na rynku zadebiutują pierwsze z 64 Mpix (urządzenia takie zapowiedziały już oficjalnie Realme i Redmi), a w przyszłym roku mają się na nim pojawić modele robiące zdjęcia w nawet 108 Mpix!

I chociaż coraz większe liczby robią wrażenie oraz działają na wyobraźnię przeciętnych klientów, to wiele trochę bardziej orientujących się w kwestii mobilnej fotografii osób doskonale wie, że jest ona nieco bardziej złożona niż mogłoby się wydawać.

CEO ZEISS, Dr. Michael Kaschke, w wywiadzie z The Indian Express przyznał, że w jego opinii 40 Mpix jest już więcej niż wystarczające. Uważa on też, że więcej pikseli niekoniecznie jest lepsze, gdyż gdzieś je trzeba „upchnąć”, na skutek czego stają się one mniejsze i pojawia się problem m.in. ze stosunkiem sygnału do szumu.

Dr. Michael Kaschke podkreślił również, że optyka, smartfon i oprogramowanie muszą odpowiednio ze sobą współpracować, gdyż bez tego nie da się uzyskać zadowalających efektów. Stwierdzenie to padło w kontekście Nokii 9 PureView, która zdaniem CEO ZEISS ma jedną z najlepszych optyk na rynku, a mimo to efekty przez nią generowane wzbudzają mieszane odczucia.

Dr. Michael Kaschke jednocześnie jest jednak zdania, że smartfony przestały się rozwijać tak dynamicznie, jak kiedyś, dlatego właśnie producenci starają się wyróżnić aparatami z coraz większą liczbą megapikseli i dodatkowymi sensorami.

*Na zdjęciu tytułowym Samsung Galaxy A50 i Huawei P30 Lite (pod linkiem znajdziecie ich porównanie przygotowane przez Denisa)

Źródło: The Indian Express