(źródło: Canva)

Canva wykupuje Affinity. To może oznaczać koniec jednorazowego modelu płatności

Wszystko, co do tej pory należało do Affinity, w całości przejęte jest przez właścicieli platformy Canva. To może sugerować zmiany w systemie udostępniania klientom profesjonalnego oprogramowania do tworzenia obróbki i grafiki.

Canva przejmuje Affinity

Internetowa platforma dla początkujących i bardziej zaawansowanych projektantów grafiki wybrała się na zakupy. Jak doniesiono na firmowym blogu Canva, przedsiębiorstwo zdecydowało się na przejęcie największego konkurenta dla Adobe. Affinity Designer, Photo i Publisher – wszystkie te programy będą grać we wspólnej drużynie, którą poprowadzi Canva.

Nie wiadomo, ile nowy właściciel Affinity musiał wyłożyć na stół, by przejąć kontrolę nad przedsiębiorstwem. Bloomberg (za The Verge) wspomina o kilkuset milionach funtów brytyjskich. Takie kwoty wcale nikogo by nie zdziwiły – wszak narzędzia Affinity stanowią całkiem rozsądną alternatywę wobec Adobe Illustratora, Photoshopa i InDesigna. Profesjonaliści, którzy nie chcą płacić comiesięcznego „haraczu” Adobe, decydują się właśnie na jednorazowy zakup licencji jednego z programów Affinity.

Canva przyznaje, że przez ostatnie 10 lat umożliwiała rozwój twórczy głównie tym osobom, które nie miały wiedzy ani wykształcenia w kierunku profesjonalnego projektowania. Z tego powodu narzędzia firmy, choć niezwykle przydatne, są niemalże do bólu proste. Profesjonaliści, by tworzyć bardziej złożone rzeczy, wręcz musieli skierować się po pomoc do Adobe czy Affinity – i za nią zapłacić.

Teraz Canva chce odblokować się na pełne spektrum projektantów, niezależnie od tego, na jakim etapie podróży w rozwoju zawodowym się znajdują. Firma będzie mieć co zaproponować zarówno „świeżakom”, jak i starym wyjadaczom.

Perspektywiczny zakup

Zgodnie z danymi Canvy, obecnie z oprogramowania Affinity korzysta ponad 3 miliony użytkowników z całego świata. W porównaniu z Adobe to niewiele, ale nie można lekceważyć takiej siły – zwłaszcza, że często są to wierni fani platformy, którzy świadomie zrezygnowali z płacenia za Photoshopa czy Illustratora.

Jak podkreślono w notce prasowej, aplikacje Affinity pozostaną oddzielone od platformy Canva. Na razie nie ma żadnych przesłanek, które kazałyby sądzić, że firma-matka lada dzień zmieni sposób finansowania nowych narzędzi, wprowadzając abonament. Biorąc jednak pod uwagę, w jaki sposób działa sama platforma Canvy, gdzie znajdują się pakiety Canva Pro o raz Canva dla zespołów, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że oto dobiegają końca dni klasycznego Affinity, za którego programy można było zapłacić tylko raz…