zeus karta graficzna bolt graphics GPU
Karta graficzna Zeus (Źródło: Bolt Graphics)

Populacja graczy zwiększa się – nadchodzi GPU „Zeus”

W 2022 roku Intel przełamał panujący od lat duopol na rynku kart graficznych. Teraz okazuje się, że jest szansa na kolejnego rywala w tej dziedzinie. Zapewnienia Bolt Graphics wyglądają aż zbyt dobrze, by były prawdziwe.

Zeus – władca GPU

Bolt Graphics to startup mający swoje korzenie w Sunnyvale w Kalifornii. Projekt został założony w 2020 roku i od tego czasu za pomocą różnych funduszy przygotowywał się do opracowania nowego sprzętu, który ma zrewolucjonizować rynek kart graficznych.

Na start mamy zobaczyć trzy GPU – Zeus 1c i Zeus 2c skierowane dla typowych konsumentów oraz Zeus 4c dedykowany centrom danych. Co takiego ma znajdować się w tych płytkach, że AMD, Nvidia i Intel powinni zacząć się bać?

zeus karta graficzna bolt graphics GPU
Karta graficzna Zeus 1c (Źródło: Bolt Graphics)

Przede wszystkim karty graficzne Zeus mają o wiele lepiej radzić sobie z path tracingiem. Według tabeli przedstawionej przez producenta, symulacja karty Zeus 1c to 2,5 raza lepszy wynik niż RTX 5090, natomiast Zeus 4c ma być w tego typu zadaniach 10-krotnie szybszy. Oprócz tego najsłabsza karta Bolt Graphics zaoferuje 3-krotnie szybsze przetwarzanie obliczeń FP64 w środowisku HPC. Bolt Graphics zapewnia, że klaster 28 układów Zeus będzie miał moc porównywalną do 280 „tradycyjnych” GPU.

Bolt Graphics opracował również własny path tracer pracujący w czasie rzeczywistym – Glowstick – który będzie darmowym uzupełnieniem każdej kupowanej karty Zeus. Rozwiązanie ma umożliwić renderowanie w 4K przy 120 klatkach na sekundę.

Rewolucją ma być również możliwość wymiany pamięci. Dwa sloty w standardzie DDR5 SODIMM mają obsłużyć nawet 384 GB pamięci w przypadku kart konsumenckich Zeus 2c, a dla kart sieciowych – 2,25 TB. Pełen rack może zawierać nawet do 180 TB pamięci. Przypominam – najmocniejszy RTX 5090 oferuje 32 GB VRAM-u o prędkości 1,8 TB/s.

zeus karta graficzna bolt graphics GPU
Karty graficzne Zeus w porównaniu z GPU Nvidia RTX. (Źródło: Bolt Graphics)

Najbardziej szalone wydają się jednak możliwości GPU w zastosowaniach profesjonalnych. Integracja szybkich interfejsów sieciowych 400 GbE i 800 GbE umożliwiająca klastrowanie kart w niespotykany wcześniej sposób ma sprawić, że w porównaniu do obecnych na rynku akceleratorów, Zeus 4c wypada 300-krotnie lepiej w symulacji fal elektromagnetycznych.

Nadchodzą karty graficzne nowej ery?

Firma wspomina na oficjalnej stronie, że na tym etapie pracuje już nad wsparciem oprogramowania m.in. AutoCAD, Blender, Unity, Unreal Engine, 3ds Max czy SketchUp. Karty mają być zaprezentowane na żywo w trakcie Game Developers Conference w dniach 17-21 marca w San Francisco. Wysyłka zestawów deweloperskich planowana jest na 2025 rok, a masowa produkcja ruszy pod koniec 2026 roku.

Czy mówiąc młodzieżowym językiem „jest się czym jarać”? Trudno powiedzieć – z jednej strony Nvidia też była kiedyś małą firmą produkującą układy graficzne, rywalizującą z graczami o wieloletnim doświadczeniu pokroju ATI Technologies, Silicon Graphics czy S3 Graphics. Z drugiej strony całość brzmi zbyt pięknie – mocniejsze GPU o mniejszym zapotrzebowaniu na energię, którego nie opracowała gigakorporacja? Pachnie vaporware’em na kilometr.

Do końca 2026 roku jeszcze daleka droga – zobaczymy, czy obecni na rynku GPU gracze mają się czego obawiać, czy jednak faktycznie mały amerykański startup wywróci system do góry nogami, a populacja graczy (i nie tylko) używających path tracingu poszybuje.