W styczniu bieżącego roku, czyli jedenaście miesięcy temu, Asus zaprezentował cztery tablety internetowe: Eee Pad Transformer, Eee Slate EP121, Eee Pad Slider oraz Eee Pad MeMo. Pierwsze trzy w ciągu kilku późniejszych miesięcy trafiły do sprzedaży. O czwartym na dłuższy czas słuch zaginął. Okazało się jednak, że producent postanowił go nieco „dopieścić”. I tak oto, pod koniec maja dowiedzieliśmy się, że tablet ten będzie posiadał ekran 3D, którego początkowo nie było w planach, aczkolwiek… wciąż jego obecność w urządzeniu nie jest do końca pewna. W sierpniu pojawiła się informacja, że Asus Eee Pad MeMo zadebiutuje w przyszłym roku – dziś fakt ten został potwierdzony – tablet ujrzy światło dzienne w styczniu.
Można odnieść wrażenie, że Asus przez te kilkanaście miesięcy wahał się czy aby na pewno tablet z 7-calowym ekranem jest tym, czego oczekują klienci. Ostatecznie została podjęta decyzja o wprowadzeniu modelu do sprzedaży po roku od premiery. To mogłoby oznaczać, że urządzenie będzie zacofane pod względem parametrów technicznych i systemu operacyjnego (początkowo miał pracować w oparciu o Androida Honeycomb). Według redakcji NetbookNews wszystko wskazuje na to, że Asus Eee Pad MeMo będzie jednak działał pod kontrolą najnowszej wersji Androida – Ice Cream Sandwich.
Parametry techniczne Asusa Eee Pad MeMo zawierają przede wszystkim dwurdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 1,2GHz, ekran IPS 7″ (1024 x 600 pikseli), wyjście HDMI, WiFi, slot kart microSD, aparat 5 Mpix, kamerkę 1,2 Mpix oraz Bluetooth.
Odnoszę wrażenie, że sukces Asusa Eee Pad MeMo będzie zależał od dwóch czynników. Pierwszym będzie system operacyjny (jeśli nie będzie to AICS lub nie będzie miał szybkiej możliwości aktualizacji – polegnie w przedbiegach), drugim – cena. Chyba że tablet będzie pracował w oparciu o „plaster miodu”, ale będzie dostępny w naprawdę konkurencyjnej cenie, co może być dość trudną sztuką – warto bowiem przypomnieć, że główny konkurent modelu – Acer Iconia Tab A100 – kosztuje ok. 1250 złotych za 8GB, WiFi.
