apple macbook macOS
(fot. pexels.com)

Apple sięgnie po mechanizm nożycowy, aby zażegnać problem z klawiaturami w MacBookach

Jaka jest największa wada wszystkich nowych MacBooków? Ja stawiałbym na wadliwą klawiaturę motylkową, której nie udało się naprawić mimo przeprowadzenia kilku modernizacji. Nowe informacje wskazują, że Apple niebawem może wreszcie ją naprawić i to w wyjątkowo skuteczny sposób – mechanizm motylkowy po prostu zniknie z laptopów z logo nadgryzionego jabłka.

Smukłość i atrakcyjność ponad wytrzymałość

Klawiatura z mechanizmem motylkowym po raz pierwszy pojawiła się w 12-calowym MacBooku zaprezentowanym w 2015 roku. Następnie trafiła do modeli Pro, a także do najnowszego Aira. Owszem, pisze się na niej naprawdę wygodnie i można polubić charakterystyczny niewielki skok.

Jednakże pod względem wytrzymałości mamy bowiem do czynienia z wyjątkowo słabym produktem, szczególnie jak na standardy Apple. Użytkownicy skarżą się na ciągłe problemy z poprawną pracą – klawisz potrafi przyciąć się nawet przez mały okruszek. Wówczas wpisanie wybranego znaku może stać się wręcz niemożliwe.

Rozwiązaniem wszystkich problemów miała być trzecia generacja klawiatury, w której zastosowano specjalną warstwę mającą chronić delikatny mechanizm. No cóż, nie udało się – MacBooki Pro z 2018 roku, a także nowy Air, to laptopy wciąż mające problem z klawiaturami.

Za potwierdzenie źle zaprojektowanych klawiatur można uznać program naprawczy prowadzony przez Apple. Objęte są nim wszystkie nowsze modele laptopów, także urządzenia z czwartą generacją mechanizmu motylkowego (MacBooki Pro z 2019 roku).

Nadchodzi wyczekiwany koniec wadliwych klawiatur?

Ming-Chi Kuo, który dostarczył już wiele sprawdzonych przecieków o produktach Apple, w nowym raporcie omawia zmiany dotyczące klawiatur. Firma Tima Cooka ma wreszcie zrezygnować z mechanizmu motylkowego, który zostanie zastąpiony przez nową odsłonę klawiatury nożycowej.

Zmiany mają trafić do tegorocznego odświeżonego MacBooka Air, a następnie w 2020 roku nowa klawiatura pojawi się również w modelach Pro. Klawiatura ma być zupełnie nowym projektem, w którym podobno użyte zostanie włókno szklane, aby zapewnić wysoką wytrzymałość.

Planujesz kupić większego MacBooka Pro? Podobno warto poczekać do jesieni

Warto zauważyć, że Apple już wcześniej korzystał z mechanizmu nożycowego, który do 2015 roku był stosowany w laptopach z linii Pro, a do niedawna również w starszym modelu MacBooka Air. Charakteryzuje się on znacznie wyższą wytrzymałością, a także ma odczuwalnie większy skok.

Według Ming-Chi Kuo, nowa klawiatura ma być tańsza w produkcji od motylkowej, ale wciąż będzie droższa niż większość zwykłych klawiatur stosowanych w laptopach. Jednakże, finalnie Apple może liczyć na sporo mniejsze koszta, bowiem firma nie będzie musiała prowadzić darmowej akcji naprawczej.

źródło: 9to5Mac