Smartfon jako mały, przenośny komputer, który wsadzimy do kieszeni? Niewykluczone, że będzie to możliwe po wydaniu Androida Q. Google rozwija bowiem własny tryb desktopowy. Jedną z ciekawszych funkcji mogą być rozbudowane możliwości personalizacji, w tym nawet wgrywanie własnych launcherów.
Niektórzy już próbowali, ale to Google może spopularyzować tryb pulpitu
Koncepcja smartfonu, który po podłączeniu do zewnętrznego monitora i klawiatury, zaczyna oferować tryb pulpitu nie jest czymś nowym. Pomysł ten starał się wypromować Microsoft w smartfonach z Windows 10 Mobile, a następnie nowe podejście do funkcji desktopu mogliśmy zobaczyć w wykonaniu Samsunga. Jednakże popularyzacja trybu desktopowego może przyjść dopiero wraz z Androidem Q.
Google opracowuje funkcję, która ma szansę już niebawem znaleźć się w wielu smartfonach, a nie tylko w urządzeniach wybranego producenta czy w mało popularnym systemie operacyjnym. Możliwe, że tym razem tryb pulpitu zainteresuje zarówno większą grupę użytkowników, jak i programistów. Pierwsi zainteresowani będą mogli przeglądać internet, oglądać YouTube’a czy Netflixa, a także pracować z pakietem biurowym, to wszystko bez konieczności kupna komputera. Z kolei ci drudzy, widząc wyższe zainteresowanie, zdecydują się tworzyć oprogramowanie wykorzystujące potencjał większych ekranów.
Tryb desktopu i rozbudowane opcje personalizacji
Wcześniej już dowiedzieliśmy się o prowadzonych pracach nad trybem desktopowym w Androidzie Q. Google zaznaczył, że jedną z podstawowych cech będzie obsługa launcherów firm trzecich, co ma zapewnić duże możliwości personalizacji znane ze smartfonów z Androidem.
Jedną z pierwszych osób, które postanowiły wykorzystać eksperymentalną nowość jest Daniel Blandford. Zaprezentował on własny launcher, który zwiększa możliwości systemowego trybu desktopowego.
Launcher stworzony przez Blandforda kojarzy się z Samsung DeX i też trochę z Windowsem. Uruchomione aplikacje rozmieszczone są na dolnym pasku. Z kolei lista wszystkich zainstalowanych apek dostępna jest pod przyciskiem, który znajduje się w podobnym miejscu, co menu Start. Możliwe jest umieszczanie widżetów i skrótów na pulpicie. Launcher obsługuje ponadto różne schematy kolorystyczne. Tak, nie zabrakło ciemnego motywu.
Na udostępnionym demonstracyjnym wideo całość wygląda na dopracowaną. Nawigacja po oprogramowaniu odbywa się z użyciem myszki i klawiatury, a także za pomocą dotyku, jeśli posiadamy odpowiedni monitor.
Tryb desktopu w Androidzie Q dostępny jest aktualnie w ustawieniach programisty. Funkcja wciąż pozostaje w fazie testów i możliwe, że nie zobaczymy jej na premierę nowego Androida. Mam jednak nadzieję, że Google włoży sporo sił i udostępni wszystkim zainteresowanym opcję pulpitu. Jak już pokazał Daniel Blandford, potencjał jest duży, a całość może prezentować się naprawdę dobrze.
źródło: Android Police