AliExpress logo
źródło: AliExpress

AliExpress może mieć problemy. Komisja Europejska wszczęła dochodzenie

Działalność AliExpress ponownie znalazła się pod lupą unijnych komisarzy. Tym razem sprawa jest naprawdę poważna, bo chodzi o możliwe naruszenie aktu o usługach cyfrowych (DSA).

Komisja Europejska wzięła pod lupę platformę AliExpress

Komisja Europejska podjęła decyzję o wszczęciu formalnego postępowania przeciwko platformie AliExpress, a właściwie jej właściciela, czyli grupy Alibaba. Podstawą prawną ku temu jest akt o usługach cyfrowych. Chiński gigant jest podejrzewany o łamanie zapisów zawartych w artykułach 16, 20, 26, 27, 30, 34, 35, 38, 39 i 40. Mówiąc krótko: lista zarzutów jest długa.

Akt o usługach cyfrowych nie dotyczy wyłącznie mowy nienawiści, dezinformacji i cyberprzemocy. Jego zadaniem jest również zapewnianie usuwania nielegalnych i niebezpiecznych produktów sprzedawanych w Unii Europejskiej za pośrednictwem platform handlu elektronicznego. Nie podlega to żadnym negocjacjom. Jako platforma docierająca do ponad 100 milionów użytkowników w UE, AliExpress musi w pełni przestrzegać aktu i podejmować właściwe działania. […] W ramach wszczynanego postępowania chcemy ocenić, czy rzeczywiście tak jest i dopilnować, aby nie szczędzono żadnych działań mających na celu ochronę naszych obywateli. Thierry Breton, europejski komisarz ds. rynku wewnętrznego

W czym konkretnie rzecz? Unijni eksperci mają wątpliwości między innymi co do tego, czy AliExpress:

  • usuwa z oferty produkty stwarzające zagrożenie dla zdrowia konsumentów,
  • stosuje skuteczne środki zapobiegające rozpowszechnianiu nielegalnych treści,
  • blokuje dostęp do treści nieodpowiednich dla osób niepełnoletnich,
  • stosuje skuteczne narzędzia zapobiegające celowej manipulacji (za pomocą tzw. ukrytych linków),
  • właściwie selekcjonuje sprzedawców w swoim programie partnerskim,
  • stosuje przejrzyste parametry w systemach rekomendacji,
  • umożliwia wszystkim użytkownikom (także tym niezarejestrowanym) zgłaszanie treści niezgodnych z prawem,
  • zapewnia dostęp do skutecznego systemu rozpatrywania reklamacji,
  • czy też zapewnia dostęp do przeszukiwalnego repozytorium reklam.

To wciąż nie wszystkie potencjalne zarzuty. Nawet taka niepełna lista jasno jednak daje do zrozumienia, że skala ewentualnych problemów AliExpress jest duża.

Wszczęcie postępowania to jeszcze nie wyrok

Wszczęcie postępowania oznacza rozpoczęcie gromadzenia materiału dowodowego. Ma on umożliwić jednoznaczne przesądzenie, czy platforma AliExpress dopuściła się uchybień, a jeśli tak, to w jakim zakresie.

Nie wyznaczono przy tym żadnego wiążącego terminu zakończenia postępowania. Ewentualne kolejne kroki będą uzależnione od wniosków, do jakich uda się dojść w jego roku. Przedstawiciele Komisji Europejskiej podkreślają, że na tym etapie niczego jeszcze nie wyrokują.