Samsung Galaxy Z Fold 7
Samsung Galaxy Z Fold 7 (fot. Katarzyna Pura | Tabletowo.pl)

Jak bardzo wytrzymałe są składane smartfony Samsunga? Przeszły zabójcze testy

Samsung Galaxy Z Flip 7 i Galaxy Z Fold 7 przeszły kolejne ekstremalne testy wytrzymałości YouTubera JerryRigEverything. Wyniki pokazują, że nowe konstrukcje są znacznie solidniejsze niż poprzednie generacje, choć wciąż nie są wolne od pewnych słabości.

Jak poradziły sobie składaki Samsunga?

Zarówno Galaxy Z Flip 7, jak i Galaxy Z Fold 7, zostały poddane serii rygorystycznych prób. Były klasyczne zarysowania, było też działanie ognia, aż po testy z kurzem i wielokrotne próby wyginania. Jak zaznacza Samsung w komunikacji marketingowej, Galaxy Z Flip 7 został wyposażony w zawias o ulepszonej konstrukcji względem Galaxy Z Flip 6, co prawdopodobnie przełożyło się na fakt, że wytrzymał nawet dwukrotne próby odwrotnego zgięcia. Mimo że przy drugim podejściu pojawiły się słyszalne trzaski, smartfon pozostał w pełni sprawny.

W przypadku Galaxy Z Fold 7 również potwierdzono znaczną poprawę wytrzymałości zawiasu Armor Flex, który jest teraz o 27% cieńszy i 43% lżejszy niż w poprzedniku, czyli Samsungu Galaxy Z Fold 6. W teście kontaktu z pyłem urządzenie nie wykazało żadnych oznak zacinania się czy mechanicznych uszkodzeń. Warto też dodać, że oba modele mają certyfikat IP48, zapewniający ochronę przed drobnymi cząstkami i zachlapaniami.

Wyświetlacze to nadal najsłabszy punkt

Największą słabością składanych smartfonów Samsunga pozostają ich wewnętrzne ekrany. W Galaxy Z Flip 7 zewnętrzna warstwa z Gorilla Glass Victus 2 zarysowała się przy twardości na poziomie 6 w skali Mohsa, co nie jest żadnym zaskoczeniem, patrząc na wyniki innych flagowców. Natomiast wewnętrzny ekran z powłoką polimerową już przy poziomie 2 nabawił się trwałych uszkodzeń. Wystarczy więc nawet paznokieć, aby go zarysować.

Podobnie wygląda to w przypadku Galaxy Z Fold 7. Choć jego 8-calowy wyświetlacz AMOLED oferuje świetną jakość obrazu, pozostaje podatny na rysy i ślady po kontakcie z piaskiem. Dodatkowo testy pokazały, że przy podgrzewaniu wewnętrzne ekrany obu modeli wykazują ślady wypaleń po kilkunastu sekundach działania płomienia.

Pomimo tych słabości oba modele zdały testy zginania i pyłu, co oznacza, że w codziennym użytkowaniu powinny być znacznie bardziej odporne niż wcześniejsze generacje. Samsungowi udało się więc wyeliminować największe problemy mechaniczne, choć „delikatność” tych ekranów nadal wymaga ostrożności ze strony użytkowników.