Pierwszy telefon z mobilnością miał niewiele wspólnego. Z czasem urządzenia malały aż osiągnęły poziom „mieszczenia się w kieszeni”. Niedawno przekonaliśmy się, że inteligentny może być także pierścień. Samsung ma wobec tej kategorii bardziej ambitne plany.
Smart pierścienie – kolejny etap ewolucji?
Obecnie jest nieco za wcześnie, aby powiedzieć, czy inteligentne pierścienie wyprą w odległej przyszłości smart-opaski czy smartwatche. Samsung Galaxy Ring udowadnia, że nie jest to chwilowa moda wykreowana przez niszowych producentów, a kierunek, którym być może warto podążać.
Niewykluczone jednak, że smart pierścienie to dopiero początek rewolucji. Won-joon Choi, dyrektor operacyjny Samsunga, w rozmowie z CNN wysnuł przed redaktorką wizję, w której dzięki sztucznej inteligencji moglibyśmy doczekać się większej i bardziej zróżnicowanej liczby urządzeń niewymagających wyjmowania smartfona z kieszeni.

Biżuteria spod znaku Galaxy
Uważamy, że taki produkt powinien być noszony – nie być czymś co powinieneś lub potrzebujesz nosić ze sobą. Może być to coś, co zakładasz na siebie – okulary, kolczyki, zegarek, pierścień czy okazjonalnie ubierany naszyjnik. Won-joon Choi, dyrektor operacyjny Samsunga w wywiadzie CNN
Wiemy, że Samsung chciałby jeszcze w tym roku zaprezentować okulary do rozszerzonej rzeczywistości, powstające pod nazwą kodową „Haean”, a w drodze jest jeszcze zestaw AR/VR opisywany przez Koreańczyków jako „Project Moohan”. Okazuje się jednak, że gigant sprawdza, czy przy obecnej technologii i oczekiwaniach konsumentów nie powinien zabrać się za opracowywanie inteligentnych kolczyków czy naszyjników.
Choć całość brzmi jak małe szaleństwo ze strony Samsunga – w końcu możliwości wcale nie małego Galaxy Ring pozostawały wiele do życzenia – to słowa COO potrafią zadziałać na wyobraźnię. Wyobrażacie sobie lekkie kolczyki, które dzięki wbudowanym mikrofonom i głośnikom oraz modułom są w stanie informować nas głosowo o danych dotyczących aktywności sportowej lub udzielać odpowiedzi na pytania zadawane AI? A może naszyjnik z kamerką, który jest w stanie analizować przygotowany posiłek pod kątem wartości odżywczych i podpowiadający, co można poprawić w przepisie?
A pomyśleć, że jeszcze 25 lat temu najbardziej niesamowitą rzeczą w urządzeniach mobilnych był telefon z preinstalowanym „Wężem” i kreator dzwonków monofonicznych…