Apple ma zamiar zwiększyć pojemność baterii w swoim topowym smartfonie, ale nie miejcie złudzeń nie będzie to wielka zmiana. Mimo to iPhone 17 Pro Max ma otrzymać ogniwo, które przebije wszystko, co firma oferowała dotychczas.
iPhone 17 Pro Max z rekordowo dużą baterią
Według najnowszych informacji, pochodzących z chińskiego serwisu Weibo, a opublikowanych przez Instant Digital, model iPhone 17 Pro Max zostanie wyposażony w baterię o pojemności 5000 mAh. To najwyższa wartość w historii iPhone’ów, większa nawet niż w iPhonie 16 Pro Max, który ma ogniwo 4685 mAh.
Różnica jest wyraźna, ale nie jest to wartość, która szokuje – szczególnie użytkowników smartfonów z Androidem, których większość w swoich urządzeniach posiada ogniwo większe niż 5000 mAh. Warto też dodać, że m.in. dzięki wykorzystaniu krzemowo-węglowych akumulatorów chińscy producenci oferują jeszcze większe pojemności przy zachowaniu smukłej konstrukcji urządzenia.
Jeśli te dane się potwierdzą, iPhone 17 Pro Max przestanie być jedynie synonimem wydajności fotograficznej czy najwyższej jakości wyświetlacza, a stanie się również realnym liderem pod względem czasu pracy na jednym ładowaniu (przynajmniej wśród iPhone’ów). Szczerze mówiąc, każde zwiększenie pojemności baterii gra na korzystać Apple, które od lat krytykowane było za przeciętną wydajność baterii, zwłaszcza na tle konkurencji z Androidem.
Zmiany, które Apple wdroży w nadchodzących modelach, mogą całkowicie odmienić ten wizerunek. iPhone 17 Pro Max, choć zapewne nieco cięższy i grubszy od swojego poprzednika, powinien zaoferować znacznie dłuższy czas pracy. Z perspektywy użytkownika to kompromis, który wielu z pewnością zaakceptuje.
Tym bardziej, że równolegle Apple szykuje zupełnie inny telefon – iPhone’a 17 Air, który paradoksalnie będzie mieć zaskakująco dużo wspólnego z wariantem Pro Max, chociaż będzie to ultracienki model o zupełnie innym profilu. Chodzi o jego wymiary, niestety nie o baterię. Według przecieków jego ogniwo ma mieć pojemność zaledwie 2800 mAh, co sugeruje, że użytkownicy będą musieli cały czas wzrokiem szukać najbliższego gniazdka.
Jaki plan ma Apple?
Wprowadzenie iPhone’a 17 Pro Max z większą baterią to nie tylko kwestia specyfikacji. To decyzja strategiczna, która pokazuje, że (miejmy nadzieję) Apple w końcu zaczęło słuchać użytkowników oczekujących większej wydajności energetycznej. Do tej pory firma często wybierała smukłość i estetykę ponad praktyczność, co sprawiało, że smartfony z logo nadgryzionego jabłka rzadko mogły rywalizować z androidową konkurencją, jeśli chodzi o długość pracy na jednym ładowaniu.
Zmiana podejścia może mieć również wpływ na decyzje zakupowe wśród użytkowników smartfonów premium. Dotychczas osoby szukające telefonu „na cały dzień” często spoglądały w stronę modeli z Androidem, oferujących dużo pojemniejsze akumulatory.
Oczywiście, wszystko zależy od tego, jak nowe baterie będą współpracowały z procesorami Apple nowej generacji i zoptymalizowanym systemem iOS. Sama pojemność to jedno, ale ostateczne wrażenia użytkownika będą zależeć od efektywności zarządzania energią.