Revolut
Revolut

Zmiany w cenniku Revolut. Mogą Wam się nie spodobać

Revolut ma bardzo silną pozycję na rynku, mimo że konkurencji mu nie brakuje. Brytyjski FinTech ma ostatnio pełne ręce roboty, aby dopasować się do nowej sytuacji po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Najnowsze wiadomości dla użytkowników nie są jednak dobre, ponieważ za niedługo zmieni się cennik i oferta nie będzie już tak korzystna, jak do tej pory.

Revolut niewątpliwie podbił polski rynek i niezwykle utrudnił ekspansję na nim innym firmom o podobnym profilu działalności, na przykład Twisto. Wszedł do Polski w idealnym momencie i zajął całkiem sporą niszę, przez co (dzięki czemu) konkurencja, w tym również komercyjne banki, musiała go dogonić.

Aktualnie Revolut nie jest już „tą kartą z przewalutowaniami po atrakcyjnym kursie”, ponieważ jego oferta jest obecnie tak rozbudowana, że spokojnie można korzystać z niego na co dzień. A przynajmniej do 17 marca 2021 roku, ponieważ dzień później zmienią się zasady obsługiwania przelewów, co wielu osobom może utrudnić życie (na przykład tym, które otrzymują wynagrodzenie od pracodawcy na konto Revolut).

Zmiany w cenniku Revolut. Mogą Wam się nie spodobać

Niewątpliwą zaletą Revolut jest to, że funkcjonalność, która jest oferowana bez dodatkowych opłat, w pełni wystarcza większości użytkownikom. Dla bardziej wymagających FinTech ma dodatkowo płatne (co miesiąc) plany, w tym prawdziwie high-endowy Premium.

FinTech zapowiedział jednak kolejne zmiany w cennikach, które zaczną obowiązywać od 23 kwietnia 2021 roku. Są one dość istotne, ponieważ dotykają podstawowej funkcjonalności usługi.

Jak przekazuje serwis Cashless, w Planie Standard pojawi się limit 5 bezpłatnych wypłat z bankomatów (kwotowy się nie zmieni – nadal będzie wynosić 800 złotych miesięcznie). Po przekroczeniu któregoś z ww. limitów, Revolut pobierze za każdą kolejną wypłatę 2% prowizji (minimum 5 złotych). Z kolei w płatnych planach (Plus, Premium i Metal) pojawi się „tylko” minimalna kwota prowizji (także 5 złotych) – wysokość prowizji i limity pozostaną takie same, jak do tej pory.

Ponadto od 23 kwietnia 2021 roku użytkownicy planów Standard i Plus zapłacą prowizję każdy za przelew zagraniczny poza strefę SEPA (kraje UE/EOG, Wielka Brytania i Szwajcaria) lub w walucie innej niż euro. W planie Premium jeden będzie bezpłatny, a w planie Metal trzy. Opłaty za przelewy międzynarodowe będą się wahać między 1,5 złotych a 25 złotych.

Przy okazji Revolut wprowadzi także funkcję, która pozwoli sprawdzić w aplikacji na urządzenia mobilne koszt dostawy karty przed jej zamówieniem (w planie Standard). Standardowe opłaty się nie zmienią (tj. 4,99 GBP za dostawę standardową i 19,99 euro za ekspresową), ale ostateczna cena może wzrosnąć, gdyż zależy ona od adresu odbiorcy. Po zmianach od razu on zobaczy, ile finalnie będzie musiał zapłacić (aktualnie nie ma takiej możliwości).

Wszystkie zmiany zawarte są w nowym Regulaminie Revolut.