Mapy Apple
(fot. Mateusz Budzeń | Tabletowo.pl)

W Mapach Apple pojawią się reklamy. Inni hejtują, ja nie mam z tym problemu

Apple Maps mają zdecydowanie mniej użytkowników niż Google Maps, ale równocześnie nie brakuje ich entuzjastów. Entuzjazm korzystających z nich osób może jednak wkrótce się zmniejszyć, ponieważ gigant z Cupertino ma wprowadzić reklamy do swojej aplikacji. Już teraz słychać głosy niezadowolenia.

Mapy Apple wypełnią się reklamami

Użytkownicy, korzystający z Map Apple, wymienią wiele powodów, dlaczego wybrali tę aplikację zamiast Map Google, a jednym z nich z pewnością będzie brak reklam. Wkrótce jednak ten argument straci rację bytu, ponieważ Amerykanie zamierzają wdrożyć je do swojej platformy.

Mówiło się o tym od lat, lecz do tej pozostawało to jedynie pomysłem/planem. Firma z Cupertino ma w końcu wcielić go w życie – i to już w 2026 roku. Pojawienie się pierwszych reklam w Mapach Apple jest zatem kwestią kilku miesięcy.

Według informacji, przekazanych przez Marka Gurmana z Bloomberga, przedsiębiorstwa będą mogły zapłacić, aby zwiększyć swoją widoczność w Apple Maps. W jaki sposób – tego nie wiadomo. Podobna możliwość jest już dostępna w Mapach Google – na mapach widoczne są logotypy lub nazwy firm, które zapłaciły za ich ekspozycję. Z kolei w wynikach wyszukiwania na górze wyświetlają się najpierw sponsorowane wyniki.

Jeżeli reklamy w podobnej formie pojawią się w Mapach Apple – nie uważam, żeby użytkownicy mieli powody do narzekania, ponieważ w Mapach Google nie są one nachalne, a przez to uciążliwe.

iPad Pro z Apple M6 może zaczerpnąć rozwiązanie z iPhone’a 17 Pro

Apple pracuje nad kolejnymi urządzeniami, które zadebiutują w bliższej lub dalszej przyszłości. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że iPhone 18, który zostanie zaprezentowany na początku 2027 roku, otrzyma 12 GB RAM. To jednak nie jedyna, znacząca zmiana w sprzęcie amerykańskiego producenta.

Kolejną ma być dodanie komory parowej do iPada Pro z procesorem Apple M6, który zostanie wykonany z użyciem 2-nm procesu technologicznego. Podobne rozwiązanie zostało już zaimplementowane w modelach iPhone 17 Pro i iPhone 17 Pro Max, i ma na celu pomóc zachować wyższą wydajność przez dłuższy czas dzięki sprawniejszemu odprowadzaniu ciepła z obciążonych podzespołów.

Premiery iPada Pro z procesorem Apple M6 również mamy spodziewać się w 2027 roku – konkretniej wiosną tegoż roku. Następnie, jeżeli rozwiązanie to spełni oczekiwania producenta, może również trafić do MacBooka Air.