Afery wokół firmy Garmin ciąg dalszy. Okazuje się, że Strava nie jest jedyną firmą, która zarzuca temu producentowi poważne naruszenie patentów. Pozew złożył także jeden z głównych konkurentów, żądając zakazu sprzedaży wielu spośród najpopularniejszych zegarków sportowych.
Nie tylko Strava. Suunto też pozywa Garmina
Zaledwie parę dni temu Strava pozwała Garmina, zarzucając mu naruszenie dwóch istotnych patentów związanych z funkcjami społecznościowymi. Sporne okazały się segmenty (czyli odcinki trasy, na których użytkownicy ze sobą rywalizują) oraz mapy popularności (a więc wizualizacje najczęściej wybieranych tras). Wygląda jednak na to, że to nie koniec problemów amerykańsko-szwajcarskiego producenta.
Do sądu w Teksasie wpłynął pozew przeciwko firmie Garmin, złożony przez jednego z kluczowych konkurentów na rynku zegarków sportowych – Suunto. Przedstawiciele fińskiej marki należącej obecnie do chińskiego koncernu Liesheng zarzucają rywalom naruszenie aż pięciu patentów.
Jakie patenty Suunto (rzekomo) naruszył Garmin?
Według Suunto firma Garmin nielegalnie wykorzystała w swoich zegarkach rozwiązania, które są związane z:
- pomiarem częstości oddechów użytkownika przy użyciu pulsometru,
- konstrukcją anteny, pozwalającą na dodawanie elementów metalowych bez zakłócania sygnału,
- śledzeniem uderzeń golfowych z lokalizacją piłki na polu,
- a także samą obudową zegarka.
Potencjalny problem dla firmy Garmin jest naprawdę spory. Nie tylko ze względu na szeroki zakres pozwu, ale też to, że Suunto zarzuca nielegalne wykorzystanie tych technologii w wielu różnych urządzeniach, reprezentujących także najpopularniejsze serie: Fenix, Epix, Instinct, Forerunner, Venu czy Marq.
Nie chodzi tylko o odszkodowanie. Suunto chce czegoś więcej
Firma Suunto domaga się nie tylko wypłacenia odszkodowania, ale też nałożenia sądowego zakazu sprzedaży urządzeń naruszających patenty. O ile bowiem w przypadku Stravy może wystarczyć wymiana oprogramowania, to już elementy konstrukcyjne trudniej będzie zalegalizować.
Jak na razie firma Garmin nie zdecydowała się na publiczne skomentowanie tych pozwów. Nie jest jednak tajemnicą, że w podobny sposób pozywana była już wcześniej i nieczęsto przegrywała (najgłośniejszą porażką była sprawa z firmą TomTom w 2011 roku). Sama wszak także dysponuje olbrzymim portfolio patentowym.