Skrót konferencji Xbox & Bethesda Games Showcase 2021

Chmura i sklep w jednym? Tylko w nowej rewizji przeglądarkowego sklepu Xbox

Xbox robi wszystko co może, by ułatwić życie użytkownikom swojej platformy. Tym razem modernizacja dotknęła przeglądarkowy sklep platformy, z którego poziomu już wkrótce odpalimy każdą z dostępnych produkcji w chmurze.

Ewolucja przeglądarkowego sklepu Xbox

Nowa odsłona przeglądarkowego sklepu Xbox pojawiła się już w Kanadzie, więc łatwo przypuszczać, że wkrótce i reszta świata będzie mogła ją wypróbować. Strona oferuje zaskakująco wiele jak na początek. Dodawanie gier do listy życzeń, instalacja gier bezpośrednio na podpięte do konta konsole, szybka aktywacja posiadanych kuponów, swobodne zakupy gier cyfrowych dla siebie, łącznie z prezentami dla przyjaciół, lecz przede wszystkim – Xbox Cloud Gaming!

Nowy, przeglądarkowy sklep Xbox wygląda schludnie i przypomina do złudzenia systemową aplikację platformy (źródło: The Verge)
Nowy, przeglądarkowy sklep Xbox wygląda schludnie i przypomina do złudzenia systemową aplikację platformy (źródło: The Verge)

Każdą z produkcji, jaka jest dostępna w chmurze, użytkownicy będą mogli uruchomić bezpośrednio z przeglądarkowego sklepu. Jest to znakomity pomysł, zważywszy, iż obecnie trzeba korzystać z całkowicie osobnej witryny. Osobiście preferowałbym dedykowaną aplikację dla systemu. Jakoś nie ufam przeglądarce Chrome w sprawach wymagających takiej precyzji jak cloud-gaming.

Wracając jednak do gier – te są dostępne oczywiście dla każdego, kto posiada aktywną subskrypcję Game Pass Ultimate. A ich obfita lista obejmuje również klasyki ekskluzywne niegdyś dla starszych konsol Microsoftu, więc jest w czym przebierać.

Prostota przede wszystkim!

Patrząc na to, jak wiele produkcji jest już dostępnych w chmurze Microsoftu, taka ewolucja sklepu wydaje się naturalnym progresem. Właścicielowi platformy musi zależeć na tym, żeby przedstawić xCloud jak największej grupie osób. Do momentu, gdy aplikacja Xbox będzie dostępna w każdym telewizorze ze Smart TV, warto oznajmić użytkownikom w sklepie, że niektórych gier nie muszą w ogóle pobierać.

Jakość streamingu to osobna sprawa – ta zależy w głównej mierze od odległości od serwera oraz jakości łącza. Mając jednak na uwadze to, jak silną technologią w postaci Azure włada Microsoft, rozwiązanie potencjalnych problemów to jedynie kwestia czasu. Zwłaszcza że Xbox już jest mocno zintegrowany zarówno z Windows 10, jak i dostępnym od wczoraj Windows 11.