(fot. LetsGoDigital)

Składanego iPhone’a jeszcze nie ma, a Apple już ma pomysł na dostosowany akumulator

W portfolio firmy Tima Cooka nie znajdziemy jeszcze składanego smartfona. Apple wciąż stawia na bardziej klasyczne bryły iPhone’ów, ale prowadzi już prace nad rozwiązaniami, które mogłyby trafić na pokład „składaka”.

Apple ponownie pozostało w tyle

Najwięksi konkurenci firmy z Cupertino sprzedają już składane smartfony. Chociażby Samsung zaprezentował kilka różnych modeli, a najnowsze urządzenia z linii Fold zapowiadają się naprawdę obiecująco.

Co więcej, nie otrzymaliśmy żadnego oficjalnego potwierdzenia, że niebawem mógłby pojawić się składany iPhone. Mamy do czynienia tylko z konceptami stworzonymi przez niezależnych twórców.

Niewykluczone, że na takie urządzenie z logo nadgryzionego jabłka będziemy musieli jeszcze długo poczekać. Tym bardziej, że przyszłoroczne iPhone’y 14 wciąż będą korzystać ze sprawdzonych rozwiązań, będąc raczej tylko nieznaczną ewolucją, a nie oczekiwaną rewolucją.

Akumulator dla składanych smartfonów

Brak składanego urządzenia nie przeszkadza jednak Apple w wymyślaniu rozwiązań, które mogłyby trafić na pokład takiego smartfona. W najnowszym patencie możemy przeczytać o specjalnie zaprojektowanym akumulatorze.

składany iPhone akumulator
(fot. AppleInsider)

Jak wynika ze złożonej dokumentacji, akumulator mógłby „pracować” wraz z mechanizmem składania całej konstrukcji. Byłby on podzielony na dwie części, ale połączone ze sobą elastycznym materiałem.

Niewykluczone, że element łączący także zawierałyby ogniwa. Takie podejście pozwoliłoby lepiej wykorzystać dostępną przestrzeń i zwiększyć całkowitą pojemność akumulatora.

Składany iPhone mógłby teoretycznie posiadać większy akumulator od urządzeń konkurencji. Ewentualnie, co w przypadku Apple wydaje się bardziej prawdopodobne, byłby smuklejszy, zachowując zbliżoną wielkość akumulatora.

Pomysł z pewnością brzmi interesująco, ale jak już wcześniej wspomniałem, firma Tima Cooka wciąż nie zaprezentowała iPhone’a, który mógłby konkurować chociażby z Samsungami Fold. W związku z tym, opisany patent raczej nie szybko znajdzie zastosowanie w urządzeniu skierowanym na rynek konsumencki.

Warto jeszcze dodać, że Apple składa tysiące różnych patentów, a tylko część z przedstawionych rozwiązań finalnie trafia do użytkowników. Niestety, tutaj może być podobne. Fanom nadgryzionego jabłka pozostaje więc czekać na pierwszy składany model i liczyć, że nie będzie on tylko próbą dogonienia konkurencji, ale naprawdę rewolucyjnym iPhonem.