Analizując wyniki sprzedaży w sklepach z aplikacjami mobilnymi, które właśnie opublikowała strona Sensor Tower, można dojść do bardzo smutnego wniosku – to były wyjątkowo nudne święta.
Ubiegłoroczne Święta Bożego Narodzenia w Polsce przebiegły w taki sposób, że gdyby nie świąteczne potrawy można byłoby je pomylić ze zwykłym weekendem. Wyjątkowo niesprzyjająca atmosferze świętowania aura sprawiła, że świąteczny czas przeminął bez większego echa. A jeśli nie ma co robić, sięgamy po smartfony i gramy albo przeglądamy aplikacje. Jako, że część z nich jest płatna, to i grosz wpadnie do kieszeni producentów. Jak pokazały wyniki, w ubiegłym roku tego grosza było rekordowo dużo.
Niemal 300 milionów dolarów zostało w sklepach z aplikacjami
Niestety, powyższy nagłówek nie jest żartem. W okresie świątecznym użytkownicy Sklepu Google Play i Apple AppStore wydali na gry i aplikacje do swoich smartfonów niemal 300 milionów dolarów. Dokładnie była to kwota 277 milionów dolarów, czyli o 11,3% więcej niż w 2018 roku. Jak łatwo się domyślić, zdecydowaną większość z tej kwoty stanowiły wydatki w grach. Łącznie mowa o kwocie niemal 210 milionów dolarów. Pozostałe segmenty sklepów przyniosły przychód w wysokości zaledwie 67 milionów dolarów.
PUBG rządzi niepodzielnie
Grą, w którą najchętniej inwestowano, była PUBG Mobile. Jej gracze wydali w okresie świątecznym niebotyczną kwotę 8,5 milionów dolarów, co wygląda szczególnie imponująco w porównaniu do roku ubiegłego, kiedy to PUBG pochłonął około 1,6 miliona amerykańskiej waluty. Cóż, fajni tej gry muszą być jej bezgranicznie oddani.
Posiadacze iPhone’ów znacznie hojniejsi (jak zwykle)
Biorąc pod uwagę dotychczas opublikowane statystyki można było być niemal pewnym, że zdecydowanie więcej w mobilnych sklepach wydadzą posiadacze smartfonów od Apple. Tak właśnie się stało – 193 miliony dolarów, czyli ponad 70% łącznej sprzedaży wygenerowali klienci AppStore. Dysproporcja rażąca, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że telefonów z iOS jest znacznie mniej niż pracujących pod kontrolą Androida. Cóż, prawda jest taka, że iPhone’y częściej wybierają osoby bardziej zamożne, które chętniej dokonują tego typu zakupów. Nie bez znaczenia jest również możliwość instalacji aplikacji z innych źródeł niż Sklep Google Play, którą cieszą się posiadaczy smartfonów z systemem sygnowanym zielonym robotem.
Hmm…a może posiadacze telefonów z systemem od Google mieli po prostu ciekawsze święta i nie mieli kiedy korzystać ze smartfonów?
Źródło: Sensor Tower
