General Motors, właściciel marki Chevrolet, zdecydował się wprowadzić zmiany w swoich zespołach. Specjaliści, którzy pracowali nad sportowym samochodem, zaczną teraz rozwijać pojazdy elektryczne i autonomiczne.
GM stawia na elektryki i jazdę autonomiczną
Amerykański koncern motoryzacyjny, podobnie jak chociażby konkurencja z Niemiec, zamierza wprowadzić duże zmiany w swojej działalności. Znacznie większy nacisk zostanie położony na rozwój napędów elektrycznych, a także zauważalnie powiększy się oferta aut elektrycznych i hybrydowych. Ponadto, General Motors swoją przyszłość widzi w pojazdach autonomicznych.
Na początku roku dowiedzieliśmy się, że w celu spełnienia wspomnianych założeń, koncern zainwestuje miliardy dolarów. Firma planuje wydać 20 samochodów elektrycznych do 2023 roku. Pierwszym będzie pick-up w 2021 roku. Wkrótce później ma ruszyć produkcja w pełni autonomicznego modelu Cruise Origin.

Zespół odpowiedzialny za Chevrolet Corvette ma nowe zadanie
Jak wynika z informacji umieszczonych w wewnętrznej notatce, wysłanej przez Douga Parksa, wiceprezesa General Motors ds. globalnego rozwoju produktów, inżynierowie pracujący wcześniej nad modelem Corvette C8 otrzymają nowe zadanie. Przejdą oni do programu rozwoju pojazdów autonomicznych i elektrycznych, który kierowany jest przez Kena Morrisa. Zmiany mają być wdrożone już z początkiem września.
General Motors stawia na całkowicie elektryczną przyszłość. Jestem podekscytowany, że mogę przejąć zespół, który na nowo zdefiniował osiągi, design i możliwości supersamochodów w kluczowych rolach, aby pomógł nam wykonać samochody elektryczne zgodnie z tymi samymi wysokimi standardami. – Ken Morris.

Fani motoryzacji, uwielbiający dźwięk amerykańskiego V8, nie powinni obawiać się rychłej śmierci Corvette’y. Zmiany mają nie zakłócić prac nad kolejnymi wersjami obecnego modelu, które jak najbardziej są planowane i będą wprowadzone do sprzedaży.
Owszem, Corvette’a nadal będzie rozwijana, ale trudno obecnie stwierdzić, co otrzymamy w następnej generacji. W związku z tym, że C8 to wciąż świeży model, to raczej mocarne V8 jeszcze przez przynajmniej kilka lat pozostanie na rynku. Niewykluczone jednak, że kolejna wersja będzie już znacząco innym samochodem – hybrydą lub pełnym elektrykiem. W końcu, specjaliści z General Motors, mający spore doświadczenie w autach sportowych, zaczną teraz pracować nad elektrykami.
Wątpię, aby były to tylko niewielkie i niezbyt szybkie modele miejskie.