Google postanowiło upodobnić swoją aplikację Zdjęcia do TikToka i Instagrama. W aplikacji pojawiają się nowe szablony wideo, które automatycznie dopasowują zdjęcia i filmy do muzyki, rytmu i tekstu. To ma być prostszy sposób na stworzenie klipu bez znajomości montażu.
Nowe szablony i zero wysiłku
Funkcja, którą Google właśnie wprowadza, to rozwinięcie znanego już wcześniej narzędzia „Film z najciekawszych momentów” lub w angielskiej wersji „Highlight video”. Teraz użytkownicy aplikacji Zdjęcia Google mogą wybierać spośród gotowych szablonów wideo, które automatycznie tworzą z materiałów użytkownika klipy przypominające filmiki z TikToka czy Reelsów.
Szablony są „predefiniowanymi układami”, zawierającymi cięcia dopasowane do rytmu muzyki, miejsca na napisy i efekty przejścia. Użytkownik musi jedynie wybrać zdjęcia i filmy, a aplikacja zrobi resztę. Google chwali się, że „nowe szablony pozwalają stworzyć dopracowany, gotowy do publikacji film w kilka minut, bez żadnych umiejętności montażowych”.
Proces jest maksymalnie uproszczony. Po wejściu w aplikację wystarczy otworzyć zakładkę „Utwórz”, a następnie „Film z najciekawszych momentów”. Później można przejrzeć dostępne szablony i wybrać ten, który odpowiada tematowi filmu. Kolejnym krokiem jest dodanie zdjęć i klipów – to można zrobić na dwa sposoby: ręcznie lub z pomocą funkcji „Pomóż mi wybrać”, która automatycznie przeszuka galerię po słowach kluczowych, takich jak wakacje, urodziny czy Tatry. Nstępnie, po kliknięciu dalej, można wygenerować gotowy film.
Jak podaje strona wsparcia Google, po wygenerowaniu wideo można je jeszcze spersonalizować, zmieniając muzykę, tekst czy poszczególne ujęcia. Gotowy materiał da się zapisać lub udostępnić bezpośrednio z aplikacji.
Nowe szablony pojawiają się na razie u wybranych użytkowników Androida i iOS, ale ich szersze wdrożenie jest kwestią czasu. Google nie podaje oficjalnego terminu, ale testy trwają już w kilku regionach.
Google goni TikToka bo użytkownicy tego oczekują?
Jak zauważają serwisy branżowe, ta zmiana to kolejny krok w kierunku „tiktokizacji” aplikacji Google. Firma doskonale widzi, że użytkownicy nie chcą już tylko przechowywać zdjęć, ale chcą tworzyć z nich atrakcyjne, dynamiczne treści do mediów społecznościowych. Dlatego nowa funkcja ma jedno zadanie, którym jest uproszczenie tworzenia klipów, które wyglądają tak, jakby wyszły spod ręki profesjonalnego montażysty.
Dzięki automatycznemu dopasowaniu ujęć do muzyki i gotowym narracjom, Zdjęcia Google mają przypominać narzędzia takie jak CapCut czy Edits. Różnica polega na tym, że wszystko odbywa się wewnątrz aplikacji, w której użytkownik już ma swoje materiały.
Nie bez znaczenia jest też fakt, że aplikacja automatycznie podpowiada tematy i osoby, które warto uwzględnić w wideo, na podstawie metadanych zdjęć i rozpoznawania twarzy. To kolejny przykład, jak Google wykorzystuje sztuczną inteligencję, by skrócić proces tworzenia treści do kilku kliknięć.





