smartfon Sony Xperia 1 II
Sony Xperia 1 II (źródło: Sony)

Wysuwane głośniczki stereo w smartfonie Sony? Dobrze, że to tylko patent

Nadszedł zmierzch klasycznych notchy. Może nie u Apple, ale inni producenci dostrzegają, że wycięcia w ekranie bardziej je szpecą niż zdobią. Dlatego poszukiwane są skuteczne sposoby na ukrycie przedniego aparatu. Sony też próbowało.

Głośniki, które wysuwają się z obudowy

Poniższy patent co prawda dopiero teraz pojawił się w sieci, ale został zgłoszony przez Sony już dawno temu, bo w 2018 roku. Ogólny szkic rzeczywiście zdradza podobny termin wpłynięcia konceptu – jeszcze dwa lata temu smartfony Japończyków były znacznie bardziej „kanciaste” przez wierność kultywowanej przez długi czas stylistyki Omni Balance.

Patent określa wykorzystanie dwóch wysuwanych elementów – u góry i u dołu smartfona. Mogłyby one działać niezależnie od siebie, dzięki czemu ich funkcje nie ograniczałyby się tylko do uruchamiania się w sytuacji, gdy byłoby trzeba odtworzyć jakiś dźwięk.

Na przykład podczas rozmowy wysunięte byłyby oba elementy, ponieważ potrzebny byłby zarówno głośnik górny, jak i umieszczony w dolnej „szufladzie” mikrofon. Przy okazji robienia selfie wysuwałaby się już tylko górna część, będąca schronieniem dla przedniej kamery, zaś podczas nagrywania dźwięku pokazywałby się tylko dolny element.

Choć wygląda to może futurystycznie, raczej nie dziwi, dlaczego Sony nie zdecydowało się na wprowadzenie takiego rozwiązania. Podstawową trudnością związaną z nim to użycie mechanicznych części, które z czasem mogłyby stawać się coraz bardziej zawodne. Do tego należałoby opracować jakiś skuteczny system chroniący mechanizm przed dostawaniem się do niego kurzu i innych zanieczyszczeń.

Pozostają jeszcze względy praktyczne. Załóżmy, że smartfon zaczyna dzwonić. I co – żeby dźwięk był słyszalny, smartfon miałby rozpychać mi się w kieszeni? Jakoś tego nie widzę.

Patent Sony jest znakomitym przykładem tego, że firmy są w stanie zgłaszać pomysły na technologie, które nawet po krótkim zastanowieniu się, nie mają większego sensu ani szans na powodzenie. Producenci nie widzą jednak przeszkód w tym, by patentować kolejne tego typu zabawki. Nie mam im tego za złe – w gruncie rzeczy można tylko im pogratulować, że wielu z tych szalonych planów nie realizują.

 

źródło: LetsGoDigital przez Phone Arena
Zdjęcie tytułowe: Sony Xperia 1 II