Apple Watch
Apple Watch Series 5 (fot. Miłosz Lis/Tabletowo.pl)

Apple udowadnia: można zarabiać nawet w czasie pandemii

Do rekordowych wyników finansowych w wykonaniu Apple jesteśmy już przyzwyczajeni. Jak pokazują najnowsze, za drugi kwartał roku fiskalnego 2020, firmy z nadgryzionym jabłkiem w logo nie jest w stanie powstrzymać nawet pandemia.

iPhone, Mac, iPad: lekko w dół

Gałęzią działalności Apple, która została najbardziej poszkodowana jest, co nie może dziwić, sprzedaż smartfonów i komputerów. Przestoje w chińskich fabrykach, przerwane łańcuchy dostaw i spadek zainteresowania klientów musiały się odbić na wynikach. I tak, sprzedaż iPhone’ów spadła, rok do roku, o 7% (29 miliardów dolarów amerykańskich przychodu), a komputerów Mac o 100 milionów dolarów (5,4 miliarda wobec 5,5 miliarda).

Sporo mniejszy przychód przyniosły również iPady – 0 500 milionów dolarów rok do roku. Łącznie sprzedaż produktów Apple spadła o 3% – do poziomu 45 miliardów dolarów.

Akcesoria: do przodu

Co Tim Cook i spółka stracili na produktach, odbili sobie na akcesoriach do nich. Apple Watch, HomePod, AirPods i inne przyniosły firmie rekordowy wynik – 6,3 miliarda dolarów! Oznacza to wzrost o 23% rok do roku. Przyczyną tak dynamicznego wzrostu może być, poza rozszerzeniem portfolio o AirPods Pro, które sprzedają się bardzo dobrze, ogólna moda na elektronikę ubieralną i słuchawki typu TWS.

(fot. Apple)

Usługi: robią wrażenie

Jakiś czas temu firma Apple mocno postawiła na rozwój usług sprzedawanych jako płatne subskrypcje. I to okazało się być strzałem w dziesiątkę. Firma z Cupertino ma w tym momencie ponad 515 milionów aktywnych płatnych subskrypcji, a analitycy przewidują, że do końca 2020 roku liczba ta przekroczy pułap 600 milionów. Przekłada się to na wzrost przychodu o niecałe 16% rok do roku (do poziomu 13,3 miliarda dolarów).

Całość: nie wymaga komentarza

Celowo zwlekałem z podaniem informacji o całości dochodów jednej z największych firm na świecie – taką informację dobrze jest przyjąć na spokojnie. Mimo wszystkich przeciwności losu, firma Apple zakończyła drugi kwartał fiskalny 2020 roku z przychodem na poziomie ponad 58 miliardów dolarów, co przełożyło się na zysk netto w wysokości ponad 11 miliardów dolarów. Wszyscy chętni mogą zapoznać się z pełnym raportem na tutaj.

Cóż, nie mam pojęcia, jak Tim Cook to robi, ale wygląda na to, że jego firma przechodzi koronawirusa niemalże bezobjawowo.

Źródło: Apple