Wycieka specyfikacja Redmi 7A. Dobra wiadomość jest taka, że nie zabraknie Snapdragona

Redmi to firma-córka Xiaomi. Producent wypuścił już na rynek kilka ciekawych urządzeń, jak choćby Redmi 7 czy Redmi Note 7. Wiemy też, że firma jest na ostatniej prostej przed zaprezentowaniem światu swojego flagowca na 2019 rok. Czy pośród tych premier, Redmi 7A zdoła znaleźć dla siebie jakąś niszę?

Wiemy, że urządzenie zadebiutuje w co najmniej dwóch wariantach. Potwierdzają to wewnętrzne oznaczenia modeli, które ujrzały światło dzienne za sprawą TENAA: M1903C3EE i M1903C3EC. Co jeszcze wiemy? Całkiem sporo. Ekran ma mieć przekątną 5,45 cala i pracować w rozdzielczośći HD+. Producent ma postawić na wyświetlacz wykonany w formacie 18:9 (2:1). Sercem konstrukcji będzie Snapdragon 430 lub 435, tu – niestety – wciąż nie można pokusić się o jednoznaczne stwierdzenie faktu.

Recenzja Xiaomi Redmi Note 7 – doskonały wybór do 1000 zł?

Urządzenie pojawi się w wersjach z 2/3/4 GB RAM oraz 16/32/64 GB na dane użytkownika. Co ważne, Redmi 7A będzie wspierać slot microSD, więc pamięć na nasze pliki będzie można sobie szybko rozbudować nawet o dalsze 256 GB. Urządzenie ma ważyć 150 gramów, zachowując przy tym wymiary 146,30 x 70,41 x 9,55 mm. Telefon ma pracować pod kontrolą Androida Pie oraz autorskiej nakładki producenta, MIUI.

Fot za: TechAndroids.com

No i wreszcie, aparat główny. Firma postawi na pojedyncze, 13-Mpix oczko, choć niestety nie znamy dokładnej specyfikacji matrycy. Wiemy natomiast, że urządzenie będzie potrafiło rejestrować materiały wideo maksymalnie w rozdzielczości 1080p. Na froncie odnajdziemy 5-Mpix kamerkę selfie. Co ważne, akumulator ma mieć pokaźną pojemność wynoszącą aż 3900 mAh. Nie zabraknie portu słuchawkowego 3,5 mm. Wielkim nieobecnym będzie natomiast skaner linii papilarnych.

Serwis źródłowy spekuluje, że smartfon będzie dostępny w następujących wersjach kolorystycznych: czarnej, czerwonej, niebieskiej, różowej, białej, zielonej, fioletowej oraz szarej. Cena oraz dokładna data premiery pozostają nieznane. Mając jednak na uwadze fakt, że smartfon już pojawił się w TENAA, na jego debiut nie powinniśmy czekać zbyt długo.

źródło: TechAndroids.com

na zdjęciu głównym: Xiaomi Redmi Note 7