smartfon dziecko dzieci chłopcy chłopaki boys szkoła
fot. Max Fischer | Pexels

Unijna aplikacja w ogniu krytyki

Wkrótce zaznaczenie pola wyboru „Tak, mam 18 lat” nie będzie wystarczające. Rozwiązaniem ma być aplikacja do weryfikacji wieku, tworzona przez Unię Europejską. I choć nie jest jeszcze nie gotowa, twórcy już spotkali się z falą krytyki.

Powstaje aplikacja Unii Europejskiej do weryfikacji wieku

Unia Europejska prowadzi intensywne prace, których efektem ma być aplikacja do weryfikacji wieku w internecie. Pewnie Was nie zaskoczę, jeśli napiszę, że kliknięcie „Tak, mam skończone 18 lat” nie jest wystarczające, aby odpowiednio chronić małoletnich przed nieodpowiednimi dla nich treściami. Rozwiązaniem może być nowa aplikacja unijna, za pomocą której użytkownik będzie mógł w łatwy sposób udowodnić, że jest pełnoletni i tym samym uzyskać dostęp do treści przeznaczonych dla osób dorosłych. A wszystko to z zachowaniem prywatności.

W połowie lipca 2025 roku przedstawiono informacje, że prototyp aplikacji UE do weryfikacji wieku jest już gotowy. Co więcej, zapowiedziano, że wkrótce mają rozpocząć się testy w kilku wybranych krajach. Na początek mają być one realizowane w Danii, Francji, Grecji oraz Hiszpanii.

Unijna aplikacja do weryfikacji wieku
Unijna aplikacja do weryfikacji wieku (źródło: UE | GitHub)

Aplikacja miałaby być oprogramowaniem typu open source, co pozwoliłoby państwom członkowskim na stworzenie w oparciu o nią własnych rozwiązań. Na ten moment narzędzie nie jest jeszcze gotowe i nie obejmuje m.in. wszystkich funkcji bezpieczeństwa, jednak internauci już podnieśli głosy oburzenia w jej sprawie. Co ciekawe, ta „fala krytyki” nie dotyczy kwestii bezpieczeństwa danych.

Internauci krytykują twórców unijnej aplikacji – jaki jest powód?

Okazuje się, że UE ma zamiar zintegrować aplikację z interfejsem API Google Play Integrity. Zadaniem tego narzędzia jest sprawdzenie, czy system operacyjny zainstalowany na smartfonie jest licencjonowany przez firmę Google. Ponadto interfejs będzie sprawdzał, czy aplikacja została pobrana i zainstalowana za pośrednictwem Sklepu Google Play. Mówiąc wprost – jeśli posiadasz smartfon z Androidem, ale zaopatrzysz się w unijną apkę z innego źródła niż Sklep Play, weryfikacja wieku nie będzie możliwa.

Taki obrót sprawy nie spodobał się wielu użytkownikom GitHuba i Reddita. Według osób krytykujących rozwiązanie to jest niezgodne z obecnymi działaniami antymonopolowymi, które realizowane są przeciwko Google.

Warto wspomnieć, że UE od dłuższego czasu walczy o to, aby użytkownicy urządzeń mobilnych nie byli uzależnieni od amerykańskiego giganta i mieli wybór m.in. w kwestii wyboru wyszukiwarki czy przeglądarki. Tymczasem Unia Europejska własną apką niejako zaprzecza tej polityce. Według niektórych deweloperów jest to wręcz podważenie suwerenności UE i uzależnienie istotnego, unijnego systemu od firmy z USA.

Co ciekawe, portal Neowin zaznacza, iż uzależnienie od Google da się obejść. Jednym z przykładów jest Yivi – holenderska aplikacja służąca do weryfikacji wieku. Jej działanie nie jest uzależnione od amerykańskiego interfejsu API Google Play Integrity. Co więcej, aplikację można pobrać ze sklepów firm trzecich, np. F-Droid.