theHunter: Call of the Wild screen z gry
theHunter: Call of the Wild (źródło: Steam)

Nie bądź jeleń – odbierz darmowe gry z Epic Games

Jak co tydzień, tak też i tym razem, Epic Games ma dla nas kolejne gry. Tym razem są to aż dwie produkcje i to wbrew pozorom całkiem ciekawe – chociaż na pierwszy rzut oka być może „szału nie robią”.

theHunter: Call of the Wild w Epic Games

Od czwartku 22 czerwca możesz odebrać w Epic Games dwie gry, bez wydawania złamanego grosza. Nie bądź więc jeleń i zgarnij swojego jelenia, a mianowicie theHunter: Call of the Wild. Tytuł, który swego czasu kosztował grubo ponad 100 złotych, a obecnie jego regularna cena waha się w okolicach 72 złotych, jest do odebrania bez żadnych dodatkowych opłat. Ten pierwszoosobowy symulator z otwartym światem pozwoli nam się wczuć w rolę myśliwego.

theHunter: Call of the Wild screen gameplay
Screen z gameplay’u theHunter: Call of the Wild (źródło: Steam)

Expansive Worlds, które wydało grę w 2017 roku, zadbało o przyjemną dla oka oprawę graficzną i ciekawy gameplay. Dzięki temu gracze mogą przemierzać specjalnie zaprojektowane rezerwaty, poznawać różne biomy, a także polować na dziką zwierzynę – co de facto jest całym meritum rozgrywki. W końcu kto by nie chciał wirtualnie upolować swojego pierwszego jelenia? theHunter: Call of the Wild można za darmo odebrać na stronie Epic Games.

Idle Champions of the Forgotten Realms – brzmi donośnie

Niektóre gry indie / mniej popularne / dopracowane (niepotrzebne skreślić) często mają pompatyczne i majestatyczne nazwy, a w gruncie rzeczy sprowadzają się do dośc prostej rozgrywki. Nie inaczej jest w przypadku Idle Champions of the Forgotten Realms. To tytuł, który opiera się o dobrze nam znane schematy strategiczne z Dungeons & Dragons, łącząc w sobie postacie z różnych uniwersów D&D.

Tytuł Codename Entertainment ma już ponad dwa lata. Gra nie odbiła się aż tak szerokim echem w gamingowym świecie, ale na pewno ma potencjał i warto ją wypróbować.

W tym strategicznym tytule naszym głównym celem jest pokonywanie kolejnych rywali i poziomów, poprzez wydawanie złota i innych materiałów na specjalne karty, które przyzywają nam jednostki „na board”.

Z tych dwóch tytułow, na pewno theHunter: Call of the Wild będzie ciekawszą opcją dla większości graczy, ale Idle też warto dać szansę.