Chociaż niektórzy nie potrzebują kamerki do selfie i rozmów wideo, to dla większości jest ona niezbędna. Jednocześnie producenci starają się w jak największym stopniu wypełnić panel przedni smartfona wyświetlaczem. Jak to pogodzić? Kompromisowym rozwiązaniem jest wysuwany z obudowy aparat. Xiaomi nie wyklucza, że kiedyś wypuści na rynek taką konstrukcję.
W ostatnim czasie producenci mocno eksperymentują i nie boją się myśleć nieszablonowo. Era „klasycznych smartfonów” się zakończyła, bowiem na rynku pojawia się coraz więcej urządzeń, których konstrukcja jest inna niż ta, do jakiej przyzwyczailiśmy się przez lata.
Sposobów na „pozbycie się” kamerki z panelu przedniego smartfona jest wiele. Można ją umieścić na wysuwanym module (Vivo NEX) lub całym panelu (Oppo Find X, Xiaomi Mi Mix 3), albo w ogóle z niej zrezygnować – wówczas jej rolę przejmuje aparat główny na tyle (Vivo NEX Dual Display Edition, Nubia X). Xiaomi na razie zdecydowało się na drugie z ww. rozwiązań, lecz nie wyklucza, że w przyszłości sięgnie także po pierwsze.
Producent posiada nawet odpowiednie patenty, które uzyskał już w 2015 roku, czyli w czasach, kiedy prawdopodobnie nikt nie przewidziałby, że smartfony tak mocno się zmienią w ciągu zaledwie kilkunastu miesięcy. Widać więc, że wiele pomysłów rodzi się w głowach projektantów na długo przed ich komercjalizacją.
Jak widać, Xiaomi też od dawna myślało o smartfonie z wysuwaną kamerką. Chociaż jednak – wydawałoby się – nadszedł najlepszy moment, aby wypuścić go na rynek, to sam producent uzależnia to od zapotrzebowania użytkowników na taką konstrukcję. Losy urządzenia są więc wielką niewiadomą, przynajmniej na razie.
A Wy chcielibyście kupić smartfon Xiaomi z wysuwaną kamerką? Czy wolicie konstrukcje typu Xiaomi Mi Mix 3?
*na grafice tytułowej Xiaomi Mi Mix 3
Źródło: ITHome przez GizmoChina
