procesor Samsung logo
fot. Pixabay

Samsung przeznaczy 116 miliardów dolarów na rozwój mobilnych procesorów

Samsung ogłosił 10-letni plan, który ma wysunąć go na prowadzenie jako producenta procesorów. Firma przeznaczy na ten ambitny cel aż 116 miliardów dolarów.

Plany Samsunga odnośnie do działu mobilnego opisał Bloomberg. Koreański potentat już dzisiaj cieszy się pierwszą pozycją, jeżeli chodzi o sprzedaż mobilnych układów pamięci, a Bloomberg zauważa, że jego dział półprzewodników stanowi 3/4 dochodów operacyjnych giganta za rok 2018. Wszyscy ekscytujemy się takimi produktami konsumenckimi jak nowe modele Galaxy S10 czy nadchodzący Galaxy Fold, a tak naprawdę pieniądze firmy są zarabiane głównie poprzez produkcję wewnętrznych chipów, które napędzają naszą elektronikę i to nie tylko spod znaku Samsunga. Nawet taki kolos jak Apple korzysta z rozwiązań swojego głównego konkurenta, kupując u niego wyświetlacze i pamięci do swoich urządzeń.

Samsung, przeznaczając tak olbrzymie pieniądze na rozwój, chce nieco bardziej konkurować z takimi firmami jak TSMC (Taiwan Semiconductor Manufacturing Co.), który produkuje chipy dla firm projektujących własne procesory, jak chociażby Apple. Samsung widzi w tym potencjał dla wykrojenia sobie kawałka tego biznesu, oprócz dalszej produkcji własnych chipów, co nadal zamierza robić. Oprócz tego firma będzie mogła lepiej konkurować np. z Qualcommem, którego procesory Snapdragon napędzają wiele urządzeń opartych na Androidzie, w tym tych flagowych modeli z logo Samsunga, np. w Stanach Zjednoczonych.

Huawei i Apple korzystają z własnych procesorów takich jak odpowiednio Kirin 980 i A12 Bionic napędzających ich flagowe smartfony, takie jak P30 Pro i iPhone XS. Exynos Samsunga nie chce więc pozostać w tyle za konkurentami, stąd zapowiedziane tak duże inwestycje w dział mobilnych procesorów. Trzeba więc przyznać, że ta suma pieniędzy stanowi olbrzymi wkład we wzmocnienie działu mobilnego firmy. Samsung dzięki tym inwestycjom przewiduje stworzenie aż 15.000 nowych miejsc pracy w dziale badań i produkcji. TSMC, jak zauważa Bloomberg, wydaje mniej więcej tyle samo pieniędzy w skali roku, jego budżet na rok 2019 wynosi mniej więcej 10 miliardów dolarów.

Trzeba przyznać, że sumy te wskazują nam rzeczywistą skalę tego biznesu, stąd nie dziwi podejście firm do inwestycji w te małe, ale jednak bardzo dochodowe chipy. Mimo tego ta inwestycja nie musi się wcale opłacić z racji licznej konkurencji na tym polu. Nie oznacza to jednak, że nie warto zawalczyć o ten segment rynku, wręcz przeciwnie i Samsung dobrze o tym wie, inwestując tak olbrzymie sumy w ten dział. Ryzyko jest spore, ale szansa na rozwój również.

W dłuższej perspektywie Samsung może oczekiwać większej stabilności z produkcji półprzewodników, zarówno pamięci jak i procesorów, niż w przypadku produktów konsumenckich, które nas, klientów, głównie interesują. Mowa tu o takich produktach jak telefony Galaxy, tablety czy smartwatche. Produkty konsumenckie podlegają prawom rynku i zmiennym gustom klientów, za to produkcja komponentów do nich jest znacznie bezpieczniejszym i zarazem bardziej przewidywalnym źródłem dochodu dla koreańskiego potentata i to niezależnie od tego, kto sprzedaje urządzenia końcowe.

Samsung opracował 5 nm proces technologiczny

Źródło: The Verge