Samsung dokonał niemożliwego. Oficjalnie zapowiedział też nowy składany smartfon

Utrzymująca się pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 mocno dała się we znaki niemal wszystkim przedsiębiorstwom. Samsung również odczuwa jej skutki, aczkolwiek przynajmniej w przypadku działu odpowiedzialnego za urządzenia mobilne sytuacja wygląda znacznie lepiej niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Dzięki odpowiedniej strategii i też odrobinie szczęścia, Koreańczykom udało się dokonać czegoś wręcz niemożliwego.

Samsung – wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2020 roku

W ogólnym ujęciu pierwsze trzy miesiące 2020 roku okazały się słabsze niż czwarty kwartał 2019 rokuSamsung uzyskał przychody na poziomie 55,33 bln wonów południowokoreańskich, czyli niższe o 7,6% niż w Q4 2019. Jednocześnie są one jednak wyższe o 5,6% w porównaniu do osiągniętych w Q1 2019 z uwagi na zwiększone zapotrzebowanie komponentów do serwerów i urządzeń mobilnych.

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku zysku operacyjnego. Za pierwszy kwartał 2020 roku wyniósł on 6,45 bln KRW i jest o 0,7 bln KRW niższy niż wygenerowany w Q4 2019, a jednocześnie również wyższy o 0,2 bln niż w Q1 2019 KRW dzięki „ulepszonemu asortymentowi produktów w branży mobilnej i dodatkowej dywersyfikacji bazy klientów z zakresie ekranów OLED do urządzeń mobilnych”.

Dział odpowiedzialny za urządzenia mobilne poradził sobie lepiej niż moglibyśmy się spodziewać

Nie jest tajemnicą, że pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 ogromnie wpłynęła na sprzedaż smartfonów na całym świecie. Samsung również odnotował zmniejszony popyt w porównaniu do czwartego kwartału 2019 roku.

Mimo to, dział IT & Mobile Communications Division zaraportował za pierwszy kwartał 2020 roku przychody w wysokości 26 bln KRW i zysk operacyjny w kwocie 2,65 bln KRW. W obu przypadkach są to wyższe sumy niż osiągnięte w ostatnich trzech miesiącach 2019 roku.

Samsung tłumaczy, że udało się to osiągnąć dzięki „ulepszeniu różnorodności produktów”, zwiększeniu sprzedaży smartfonów z modemami 5G i efektywnemu wykorzystaniu wydatków marketingowych w tym okresie. Koreańczycy dodają, że ASP (średnia cena sprzedaży) flagowców wzrosła w porównaniu z poprzednim rokiem dzięki większemu od spodziewanego popytu na high-endowego Galaxy S20 Ultra oraz solidnej sprzedaży Galaxy Z Flip.

Samsung realnie patrzy jednak w przyszłość

Koreańczycy spodziewają się, że w drugim kwartale popyt na smartfony drastycznie spadnie w większości regionów, z uwagi na utrzymującą się pandemię COVID-19. Na uzyskiwane wyniki wpłynie także fakt, że autoryzowane salony sprzedaży są pozamykane.

Samsung myśli też już o drugiej połowie 2020 roku i spodziewa się zwiększonej rywalizacji pomiędzy producentami, ponieważ będą oni chcieli się „odbudować” po słabej pierwszej połowie bieżącego roku. Koreańczycy nie zamierzają się jednak biernie temu przyglądać – oficjalnie zapowiedzi premierę nowych modeli z serii Galaxy Note i kolejnego składanego smartfona, a także zwiększenie sprzedaży smart-telefonów z modemami 5G.

Źródło: Samsung