Samsung próbuje przekonać kolejnych producentów układów scalonych, aby powierzyli mu ich wytwarzanie

Samsung zajmuje obecnie drugą pozycję na rynku układów scalonych, zaraz za Intelem. Ma on jednak chrapkę, aby także na tym polu zostać liderem. Przedstawiciele koreańskiego giganta udali się więc do Stanów Zjednoczonych, aby osobiście przekonać kolejnych kontrahentów, by ci również powierzyli mu produkcję swoich układów.

Dedykowany event odbył się w siedzibie Samsunga w San Jose w Dolinie Krzemowej. Zaproszono zarówno obecnych, jak i potencjalnych klientów. Za cel postawiono sobie przekonanie, że koreański gigant zostanie liderem także w wytwarzaniu układów scalonych kolejnej generacji – tak, jak ma to miejsce w przypadku 14-nm procesu litograficznego.

Kelvin Low, senior director Samsung Semiconductor, powiedział, że produkcja procesorów w 10 nm rozpocznie się pod koniec tego roku. Wspomniał też, że planowane jest stworzenie nowej generacji układów 14-nm, które będą jeszcze tańsze. Miniaturyzacja jest pożądana ze względu na fakt, że takie jednostki są znacznie wydajniejsze, a jednocześnie mają dużo mniejsze zapotrzebowanie na energię.

Samsung już teraz odpowiada m.in. za produkcję Snapdragona 820 dla Qualcomma oraz procesorów A9 dla Apple do iPhone’ów 6S i 6S Plus. Niestety dla niego, ten ostatni powierzy wytwarzanie układów A10 do kolejnej generacji swoich smartfonów wyłącznie TSMC. Dlatego zrozumiałe wydają się zabiegi Koreańczyków, aby pozyskać kolejnych kontrahentów, bowiem taka strata na pewno negatywnie odbije się na finansach przedsiębiorstwa.

Źródło: re/code