Gdyby Samsung Galaxy Z Fold 3 był właśnie taki, zachwyciłby wszystkich!

Koncepcje, które firma Samsung zgłasza w urzędach patentowych, to często wizje bardzo śmiałych, rewolucyjnych konstrukcji, których wdrożenie mogłoby zmienić rynek. Jeśli jedna z nich doczekałaby się realizacji, na przykład jako Samsung Galaxy Z Fold 3, koreański producent ponownie zachwyciłby wszystkich zainteresowanych.

Składane smartfony to gorący temat

O tym, jak bardzo składane smartfony rozpalają wyobraźnię miłośników nowych technologii, przekonałem się osobiście podczas targów IFA 2019 w Berlinie. Na stoisku (a właściwie całej hali) Samsunga, można było zobaczyć, między innymi, smartfon Samsung Galaxy Fold. By móc wziąć go we własne ręce i pobawić się, chociaż przez kilka chwil, trzeba było stać w kolejce przez co najmniej kilkadziesiąt minut.

Od tamtego czasu, składane smartfony stały się zdecydowanie bardziej dostępne. Decydując się na zakup jednego z nich, możemy wybierać między propozycjami Samsunga, Motoroli czy Huawei. Wszystkie mają jedną, wspólną cechę – ich ekrany składają się w jednym miejscu.

A co, gdyby zagięć było więcej?

Smartfon jak harmonijka

Redakcja holenderskiego serwisu Let’s Go Digital popuściła wodze fantazji. Koncepcyjne szkice, zgłoszone przez Samsunga w urzędach patentowych, połączono z tym, jak wygląda Samsung Galaxy Z Fold 2. Dziennikarska fantazja zaowocowała, między innymi, taką wizualizacją smartfona, którego ekran składa się nie w jednym, a w dwóch miejscach.

Samsung Galaxy Z Fold 3 wizualizacja
fot. Let’s Go Digital

Ciekawe? Bardzo. Praktyczne? Oceniając, po samej wizualizacji, nie jestem przekonany.

A co, gdyby do ekranu składanego w dwóch miejscach, dołączyć jeszcze wysuwaną klawiaturę? Uzyskalibyśmy, na przykład, taki smartfon:

Samsung Galaxy Z Fold 3 z klawiaturą
fot. Let’s Go Digital

Osobiście, ta wizualizacja przypomina mi skrzyżowanie jednego z telefonów Nokia Communicator z Galaxy Z Fold 2. A to już ciekawe skrzyżowanie efektownego wzornictwa, kunsztu technologicznego ze zwiększeniem możliwości praktycznych. Gdyby, wysuwanej klawiaturze, towarzyszył jeszcze rysik S Pen, ten projekt mógłby wynieść funkcjonalność smartfonów na zupełnie inny, nieosiągalny dotąd poziom.

Samsung Galaxy Z Fold 3
fot. Let’s Go Digital

Oczywiście, to wszystko jedynie dziennikarska fantazja, która wcale nie musi zostać zrealizowana. Gdyby jednak Samsung zdecydował się na taki krok, wypadałoby tylko przyklasnąć.