Samsung co roku wypuszcza Galaxy Sx Active, czyli wersję swojego flagowca we wzmocnionej obudowie i z większą baterią. W 2017 roku również to zrobi, jednak tym razem może być naprawdę ciekawie.
Jak wygląda Galaxy S8, każdy wie. A jeżeli ktoś jeszcze mimo wszystko nie wie, to niech zajrzy do pierwszych wrażeń Kasi – nasza Redaktor Naczelna obcykała go z każdej strony (Galaxy S8+ przy okazji też). Więc teraz spróbujcie sobie wyobrazić ten smartfon w wersji rugged. Trudne, prawda?
Pierwszym „problemem” jest fakt, że Galaxy S8 nie ma „płaskiej” wersji – zarówno podstawowa, jak i z „Plusem” w nazwie mają obustronnie zakrzywiony wyświetlacz. A widział ktoś z Was smartfon z kategorii rugged, który miałby taki ekran? Nie. No właśnie. To jednak dopiero początek.
Jeżeli przypomnieć sobie Galaxy S6 Active i Galaxy S7 Active (ale też i wcześniejsze modele), to okaże się, że za każdym razem Samsung stosował pod wyświetlaczem trzy fizyczne klawisze, podczas gdy pierwowzory miały tylko jeden, Home. W tym roku jest jednak inaczej, ponieważ Galaxy S8 nie ma ani jednego przycisku pod ekranem – wszystkie są na nim (wirtualne). Jak to Koreańczycy rozwiążą? Również jestem bardzo ciekawy.
Na obecną chwilę naprawdę trudno mi sobie zwizualizować Galaxy S8 Active. Ale nie ma wątpliwości, że Samsung nad nim pracuje. Co więcej, smartfon nosi oznaczenie kodowe… krążownik (z ang. cruiser). Przyznaję, że czekam na jego premierę chyba bardziej niż na debiut „oryginalnego” Galaxy S8 (z uwagi na wymienione przeze mnie powyżej zagwozdki).
Dla przypomnienia, tak wyglądały Galaxy S6 Active i Galaxy S7 Active:
Źródło: SamMobile