fot. Samsung

Budżetowy Samsung Galaxy Grand Prime Plus 2018 może zostać wyposażony w skaner tęczówki oka

Skaner tęczówki oka do tej pory zarezerwowany był dla flagowców Samsunga (wyjątek stanowi tablet Galaxy Tab Iris z 2016 roku, aczkolwiek on ma ten element nie na przodzie, a na pleckach). Pozostałe modele – jeśli chodzi o weryfikację biometryczną – muszą polegać na czytniku linii papilarnych i (od niedawna) systemie rozpoznawania twarzy. Wiele wskazuje jednak na to, że Koreańczycy wkrótce zmienią strategię i zaczną stosować skaner tęczówki oka również w dużo tańszych urządzeniach. Na pierwszy ogień ma pójść budżetowy Samsung Galaxy Grand Prime Plus 2018.

Nadchodząca nowość nosi oznaczenie kodowe „grandppirislte”, więc wydaje się praktycznie pewne, że smartfon ten zostanie wyposażony w skaner tęczówki oka. Co ciekawe, specom z xda-developers udało się ustalić, że w przynajmniej tym modelu Samsung zastosuje nieco prostszy system niż we flagowcach, najpewniej ze względu na chęć obniżenia kosztów.

Przy okazji poznajemy również część specyfikacji Galaxy Grand Prime Plus 2018. Mocnymi stronami tego modelu będą – oprócz wspomnianego już skanera tęczówki oka – aparat główny o rozdzielczości 16 Mpix (sensor Samsung S5K4H5YC) z możliwością nagrywania wideo w 4K i rejestrowania filmów w trybie slow motion przy 240 klatkach na sekundę, port USB Typu C ze wsparciem dla USB OTG i akumulator o pojemności 3630 mAh.

Sercem Galaxy Grand Prime Plus 2018 ma być doskonale wszystkim znany, ośmiordzeniowy (8x ARM Cortex-A53; 14 nm) procesor Exynos 7870 1,6 GHz z układem graficznym Mali-T830 MP1. Smartfon zaoferuje również pojedynczą kamerkę 5 Mpix (sensor S5K5E3) na przodzie oraz – co na liście parametrów wygląda zdecydowanie najsłabiej – 5,5-calowy wyświetlacz o proporcjach 16:9 i rozdzielczości 960×540 pikseli. Przyciski funkcyjne Androida (tj. Wstecz, Home i Ostatnie aplikacje) mają znajdować się na obudowie, nie na ekranie.

Zastosowanie skanera tęczówki oka w nieflagowym smartfonie może zaskakiwać, lecz sam producent prawie dwa lata temu zadeklarował, iż w przyszłości zamierza go umieszczać również w tańszych modelach. Ta „przyszłość” właśnie nadeszła i być może wynika to z faktu, że flagowy Galaxy S10 nie będzie miał tego podzespołu i dzięki temu/przez to Samsung może go „przesunąć” do niżej pozycjonowanych urządzeń. Mimo wszystko (przynajmniej dla mnie) niespodzianką jest, że w pierwszej kolejności dostanie go budżetowiec, a nie nowa generacja rodziny Galaxy A.

Źródło: xda-developers