Po tymczasowej stagnacji, Apple znów zarabia krocie na sprzedaży iPhone’ów

Apple opublikowało raport zysków z końcówki ubiegłego roku. Wynika z niego, że stagnacja w sprzedaży smartfonów, która spotkała także producenta z Cupertino, zakończyła się. Tim Cook znów cieszy się ze wzrostów.

Pierwszy kwartał roku fiskalnego 2020 u Apple liczony jest inaczej niż kalendarzowy i zakończył się 29 grudnia – równo miesiąc temu. Jest to więc dobry czas na publikację zestawienia zarobków firmy i zwrócenie uwagi na to, co się udało, a co się udało, ale mniej.

Przychody znacznie wyższe niż przewidywano

Nawet analitycy nie byli tak pozytywnie nastawieni do perspektyw zarobków, jakie stały przed Apple w ostatnich miesiącach ubiegłego roku. Prognozy wskazywały na co najwyżej 88,5 mld dolarów, natomiast rzeczywistość okazała się dla firmy znacznie bardziej hojna. Przedsiębiorstwo może pochwalić się przychodami na poziomie 91,8 mld dolarów. Oznacza to aż 9-procentowy wzrost względem analogicznego okresu z roku 2018.

Sprzedaż iPhone’ów przyniosła Apple ponad połowę z tej kwoty. Smartfony są odpowiedzialne za przychód w kwocie 55,96 mld dolarów. Również w tym wypadku przerosło to oczekiwania Wall Street – spodziewano się raczej przychodów sięgających 51,5 mld dolarów. Pokazuje to, że Apple, choć obecnie stara się mocno dywersyfikować zyski, inwestując ogromne pieniądze w akcesoria i usługi, nadal bardzo mocno polega na sprzedaży iPhone’ów. Urządzenia te stanowią rdzeń działań firmy i na pewno jeszcze długo tak będzie.

Tim Cook, dyrektor generalny Apple, stwierdził, że iPhone’y 11 i 11 Pro spowodowały znaczny wzrost i nazwał je „najsilniejszym zestawem iPhone’ów, jaki firma kiedykolwiek miała”.

iPhone 11 – najtańszy z najdroższych. Czy podbije serca mas? (recenzja)

AirPodsy i Apple Music też zarabiają

Wschodzącą gwiazdą raportów finansowych jest sekcja akcesoriów, takich jak słuchawki AirPods, zegarek Apple Watch i głośnik HomePod. W sumie kategoria ta wypracowała przychód w postaci okrągłych 10 mld dolarów, co jest sporym skokiem w porównaniu z podsumowaniem z ubiegłego roku, kiedy to obliczono go w kwocie 7,3 mld dolarów.

Apple twierdzi, że nadal nie zaspokojono dużego popytu na słuchawki i smartwatche firmy, więc zyski z działu akcesoriów będą rosnąć w kolejnych kwartałach.

Usługi, takie jak Apple Music, zarobiły w trzy ostatnie miesiące 2019 roku 12,72 mld dolarów. Mniej więcej pokrywało się to z oczekiwaniami inwestorów, którzy wyliczali podobne kwoty.

Rok 2020 kolejną odskocznią dla Apple?

Analitycy spodziewają się, że rok 2020 będzie jeszcze bardziej zyskowny dla Apple, głównie z powodu popularyzacji sieci 5G. Jeśli nowe iPhone’y będą wyposażone w modemy obsługujące ten standard przesyłu danych, okażą się prawdziwym bestsellerem, w Cupertino wystrzelą korki od szampanów.

Apple szykuje się na trudności w dostawach iPhone’ów. Winnym jest koronawirus

źródło: Reuters przez GSMarena