Wraz z rynkową premierą Galaxy S8, z frontowej tafli urządzenia znikł fizyczny przycisk Home. Co ciekawe, nowy klawisz Home wyświetlany jest nawet wtedy, gdy urządzenie jest zablokowane. Obawy użytkowników o możliwe wypalanie się przycisku rozwiał właśnie holenderski oddział Samsunga.
Trzeba tu zauważyć, że matryca AMOLED, mimo garści swoich zalet cały czas straszy tendencjami do wypalania się ikon i kształtów, które przez długi czas nie zmieniały swojego położenia na wirtualnym pulpicie. Samsung musiał zdawać sobie sprawę z możliwości wystąpienia pewnych problemów związanych ze stale podświetlonym przyciskiem Home, dlatego też wprowadził banalnie wręcz proste rozwiązanie, dzięki któremu użytkownicy ósmych galaktyk mogą spać spokojnie.
Patent zastosowany przez Koreańczyków z południa pokazuje, że ci nie mieli zamiaru wymyślać koła na nowo. Tak samo, jak w Galaxy S7 i S7 Edge elementy interfejsu Always on Dislpay co jakiś czas zmieniały położenie, tak samo w Galaxy S8 przycisk Home prezentowany jest co jakiś czas w innym miejscu. Oczywiście, nie polega to na tym, że nagle odnajdziemy go gdzieś przy lewej krawędzi, co to, to nie. Ruch jest ledwie widoczny, toteż użytkownik cały czas będzie w stanie szybko aktywować swój telefon, tapając na przycisk ekranowy.
Samsung jednocześnie zapewnia, że nie ma sensu poszerzać tego rozwiązania w trybie pracy wyświetlacza, ponieważ wtedy, gdy na naszym Galaxy S8 stale „coś się dzieje”, wyświetlacz zdaje się być już odpowiednio chroniony przed generowaniem martwych pikseli. Czy patent zadziałał? Mam nadzieję, że tak, jednak wstrzymam się z osądem jeszcze przez kilka miesięcy ;)
Źródło: GalaxyClub przez GSMArena
