Logitech MX Master 4
Ze wszystkich urządzeń, jakie miałem okazję testować w tym roku, myszka Logitech MX Master 4 zrobiła na mnie największe wrażenie. Jest doskonała. Urzeka tym, jak dobrze leży w dłoni, jak bezproblemowo działa i jak robi wszystko, by wspomagać produktywność na co dzień.
Jasne, jak na myszkę niegamingową jest bardzo droga, ale jeśli chcesz przeznaczyć na prezent pół tysiaka z hakiem i sprawić komuś coś, co faktycznie pozytywnie wpłynie na jego komfort pracy, to trudno byłoby mi znaleźć lepszą propozycję.
Jej konstrukcja jest solidna, estetyczna, a zarazem bardzo wygodna. Sensor oferuje płynne działanie na każdej powierzchni, a klikanie jest praktycznie niesłyszalne. Do tego obie rolki spisują się wzorowo, a główna umożliwia ultraszybkie przewijanie – nawet 1000 linii na sekundę. Dopełnieniem całości są dodatkowe przyciski, w tym haptyczna podpórka pod kciuk i klawisz do obsługi gestów. W oprogramowaniu Logi Options+ wszystko zaś można sobie ustawić pod siebie.