Szykuje się coś grubszego – Oppo przejmuje pracowników MediaTeka i Unisoc, a to jeszcze nie koniec

Migracja pracowników jest czymś całkowicie normalnym i bardzo często spotykanym w dzisiejszych czasach. Ludzie przychodzą i odchodzą, ale często pozostają w tej samej branży, a zmienia się tylko pracodawca. Według nieoficjalnych doniesień, Oppo zapolowało na osoby pracujące dla kilku ogromnych firm – m.in. MediaTeka, Qualcomma i Huawei. Wygląda na to, że producent przygotowuje coś naprawdę „grubego”.

Oppo przejmuje (nie byle jakich) pracowników konkurencji

Jak donosi serwis Nikkei Asian Review, Oppo w ostatnim czasie zrekrutowało kilku wysoko postawionych menadżerów, którzy wcześniej pracowali dla MediaTeka, a także wielu inżynierów zatrudnionych dawniej przez Unisoc.

Wśród nich znajduje się Jeffery Ju, były dyrektor generalny MediaTeka oraz były dyrektor wykonawczy Xiaomi. Do Oppo dołączy także (za miesiąc lub dwa) człowiek, który jest zaangażowany w rozwój procesorów tajwańskiego przedsiębiorstwa z obsługą sieci piątej generacji.

To jednak jeszcze nie koniec. Źródła, na które powołuje się serwis Nikkei Asian Review, doniosły również, że Oppo stara się też pozyskać inżynierów zatrudnionych przez Qualcomma i HiSilicon (Huawei).

Po co Oppo ci wszyscy pracownicy?

Producent został poproszony o komentarz do tych rewelacji, lecz udzielił bardzo wymijających odpowiedzi – nie potwierdził, że przeprowadza zakrojoną na szeroką skalę rekrutację.

Mówi się jednak, że Oppo chce stworzyć zespół, który odpowiedzialny będzie za opracowanie własnych procesorów do przyszłych urządzeń tej marki. Dzięki temu producent podążyłby tą samą drogą, co Huawei i stał się znacznie bardziej niezależny. Jednocześnie nie musiałby całkowicie rezygnować z wykorzystywania układów innych firm, gdyż dywersyfikacja mimo wszystko jest wskazana. Z drugiej strony, być może chodzi o odcięcie się od amerykańskiego Qualcomma, bowiem Chiny mają ostatnio mocno na pieńku ze Stanami Zjednoczonymi.

Zaznajomione z tą sprawą źródła twierdzą, że w ten sposób Oppo zyska większą kontrolę nad łańcuchem dostaw. Wydaje się, że jednocześnie powinno unikać amerykańskiej technologii, gdyż nigdy nie wiadomo, czy na Huawei blokada handlowa ze strony USA się zakończy, szczególnie że robi się coraz goręcej w tym temacie.

Równocześnie Oppo musi liczyć się z tym, że opracowanie własnego procesora prawdopodobnie będzie kosztować krocie, a do tego może potrwać wiele lat – to nie kwestia roku czy dwóch, nawet jeśli firma deklaruje, że ma w tym już jakieś doświadczenie.

Źródło: Nikkei Asian Review via GSMArena, xda-developers