Pierwszy w pełni elektryczny samochód, wyposażony w system Android Automotive OS, czyli Polestar 2, ma problemy z jakością. Dotyczą one zarówno oprogramowania, jak i sprzętu.
Elektryki muszą udać się na naprawę
Chińska firma Geely, będąca właścicielem marek Volvo i Polestar, poinformowała o poważnych usterkach występujących w modelu Polestar 2. Warto zaznaczyć, że nie mamy do czynienia z małymi błędami – problemy mogą odczuwalnie wpłynąć na korzystanie z nowego samochodu elektrycznego.
Pierwszy problem dotyczy oprogramowania i może spowodować nagłą utratę mocy podczas jazdy, co jak najbardziej w wybranych scenariuszach może doprowadzić do niebezpiecznych sytuacji. Na szczęście, z obecnych danych wynika, że nikt jeszcze nie odniósł obrażeń.
Na błędy w oprogramowaniu zwrócili uwagę pierwsi właściciele modelu Polestar 2. Producent, po ich przeanalizowaniu, zdecydował się na ogłoszenie akcji naprawczej i wycofanie prawie 2200 samochodów jeżdżących po chińskich i europejskich drogach. Naprawa zostanie przeprowadzona najszybciej jak możliwe – auta otrzymają nowe, poprawione oprogramowanie. Niestety, aktualizację trzeba przeprowadzić ręcznie – nie można jej wydać w formie OTA.
Drugi problem dotyczy montowanych falowników i ma obejmować większość obecnie sprzedanych samochodów. Tutaj niezbędne będzie wymiana wadliwego elementu, co oczywiście również wymaga wizyty w autoryzowanym serwisie.
Oba błędy, zarówno oprogramowania, jak i sprzętu, na szczęście mogą zostać wyeliminowane podczas jednej wizyty we wskazanym punkcie naprawy. Przyszłe modele, które niebawem zostaną wprowadzone do sprzedaży, powinny być już pozbawione opisanych niedociągnięć.
Polestar 2 już w produkcji
Trzeba przyznać, że Polestar 2 prezentuje się naprawdę interesująco. Uwagę zwraca chociażby sportowy, czerpiący ze wzornictwa Volvo, wygląd. Jak najbardziej ten elektryk może się podobać.
Kolejną cechą, która może spodobać się klientom, jest zastosowany system infotainment. Mamy bowiem do czynienia z platformą Android Automotive OS. Została ona opracowana przez Google z myślą o samochodach i niebawem powinna pojawić się także w autach innych producentów.
Owszem, Polestar 2 wydaje się być całkiem interesującą propozycją. Szkoda więc, że na początku swojej kariery zaliczył dość poważny falstart.
