(fot. Katarzyna Pura, Tabletowo.pl)

Pierwszy iPad mógł być znacząco innym urządzeniem. Apple rozważało również dużego MacBooka Air

W Cupertino, trzy lata przed premierą iPada, tworzono już koncepcję pierwszego tabletu Apple. Co ciekawe, miał on być urządzeniem należącym do kategorii Mac.

Tablet prawie jak komputer?

Wewnętrzny e-mail, napisany przez Steve’a Jobsa, zdradza kilka interesujących szczegółów na temat działalności Apple w 2007 roku. Warto tutaj zaznaczyć, że był to jeden z najlepszych okresów dla firmy – premiera pierwszego iPhone’a, wciąż trwający ogromny sukces iPodów, a także cały czas rosnące dochody i udziały na rynku. Ponadto w siedzibie Apple panowała naprawdę twórcza atmosfera, a kolejne urządzenia znacząco zmieniały rynek, a nie tylko goniły konkurencję.

Jak przed chwilą wspomniałem, w Cupertino nie brakowało wówczas pomysłów na nowe produkty. Jednym z nich był tablet, aczkolwiek zauważalnie różniący się od pierwszego iPada, którego zobaczyliśmy w 2010 roku.

Z informacji umieszczonych w wiadomości e-mail wynika, że Apple rozważało wprowadzenie „tabletu PC”, a więc sprzętu znacznie bliższego komputerowi Mac niż iPhone’owi. Steve Jobs wspomniał o tablecie, który miał należeć do kategorii Mac.

iPad Pro
Obecny iPad Pro to już prawie Mac (fot. Apple)

Trudno wskazać, jak takie urządzenie miałoby dokładnie wyglądać. Niewykluczone jednak, że byłoby zbliżone chociażby do tabletów z Windowsem, a sercem byłby procesor Intela. Możliwe, że całość działałaby pod kontrolą zmodyfikowanego systemu Mac OS X.

Jak wiemy, zaprezentowany w 2010 roku, pierwszy iPad nie wpisywał się w opisaną koncepcję. Otrzymaliśmy tablet, mający wiele wspólnych cech z iPhonem, zarówno w kwestii sprzętowej, jak i oprogramowania.

Co ciekawe, Apple dziś stara się, aby iPady były postrzegane prawie jak MacBooki. Tablety i komputery zaczynają zbliżać się do siebie. Widać to chociażby w kwestii rozwoju iPadOS, a także w stosowanych procesorach – tegoroczny model Pro posiada identyczny układ jak nowe Maci.

MacBook Air z dużym ekranem

Imponujące smukły i lekki MacBook Air został pokazany na początku 2018 roku. Posiadał on 13-calowy wyświetlacz, a później do oferty dołączyła wersja 11-calowa. Okazuje się, że jeszcze przed premierą pierwszego modelu, Steve Jobs zastanawiał się nad modelem posiadającym ekran o przekątnej 15 cali.

Większy MacBook Air miał zadebiutować w połowie 2008 roku, ale finalnie nie został on nigdy zaprezentowany. Modelu 15-calowy nie znajdziemy nawet w obecnym portfolio firmy i nic nie zapowiada, aby miało się to zmienić. Laptop dostępny jest tylko z 13-calowym ekranem. Natomiast dla osób poszukujących większego urządzenia przeznaczony jest 16-calowy MacBook Pro.

W e-mailu pojawia się jeszcze wzmianka o urządzeniu o nazwie Super nano. Prawdopodobnie miała to być kolejna wersja iPoda. Przeczytać możemy również o planach dodania do iPhoneOS (później iOS) obsługi aplikacji firm trzecich.

Przyznam, że dużego MacBooka Air chętnie zobaczyłbym teraz. Mógłby on okazać się ciekawą opcją dla osób oczekujących większego ekranu, ale niekoniecznie potrzebujących osiągów 16-calowego Pro, za które niestety trzeba sporo zapłacić.