Orange logo
fot. Pixabay, Wikipedia

Uwaga użytkownicy ofert na kartę – Orange podwyższa ceny za usługi

Tak już jest, że operatorzy raz na jakiś czas decydują się na niekorzystne z punktu widzenia klientów zmiany w cennikach. Na przełomie 2019 i 2020 roku zrobił to Play, a teraz taki sam krok zamierza wykonać Orange. Jeśli korzystacie z ofert na kartę, koniecznie zapoznajcie się z tą informacją, żebyście za jakiś czas nie byli zaskoczeni, że z Waszego konta znika więcej pieniędzy niż wcześniej.

Zmiana w cennikach Orange na kartę

Orange wystosowało komunikat, w którym informuje, że począwszy od 1 kwietnia 2020 roku, w taryfach Orange Yes i Orange One cena za wysłanego SMS-a wzrośnie z dotychczasowych 15 groszy do 20 groszy za sztukę. W tym samych taryfach oraz również w Orange Pop aż o 100% zwiększy się także opłata za MMS – z 20 groszy na 40 groszy. Cały czas mowa oczywiście o krajowych wiadomościach.

Na koniec przyszłego miesiąca, tj. 30 kwietnia 2020 roku, Orange dokona zmiany też w cennikach rozmów głosowych w kraju. Od tego dnia w taryfach Orange Free na kartę, Zawsze bez limitu, Orange Yes, Orange One i Orange Pop minuta połączenia na krajowe numery komórkowe i stacjonarne będzie kosztować 32 grosze (zamiast dotychczasowych 30 groszy).

Jak zauważa serwis Telepolis, podwyżka cen wywoła przy okazji zmianę w cennikach usług w roamingu w Unii Europejskiej (ich koszt wzrośnie), a także w stosunku do połączeń na numery infolinii 0800, 0801 i 0804 (są one traktowane jak połączenia z numerami stacjonarnymi).

Nowe ceny wejdą w życie automatycznie w podanych powyżej terminach. Jeśli klienci nie są zadowoleni z podwyżki, mają prawo wypowiedzieć umowę bez ponoszenia dodatkowych opłat do 31 lipca 2020 roku lub po prostu przenieść numer do innej sieci, która – ich zdaniem – będzie miała bardziej atrakcyjną ofertę.

Plus i T-Mobile też mogą podwyższyć ceny

Jako że Play już podwyższył ceny, a Orange zrobi to wkrótce, można się spodziewać, że na podobny krok zdecydują się w niedalekiej przyszłości także pozostali operatorzy z tzw. Wielkiej Czwórki, tj. Plus i T-Mobile. Wydaje się, że poinformowanie o zmianach w cennikach jest tylko kwestią czasu.

Źródło: Telepolis