Orange Flex logo
Orange Flex (fot. Tabletowo.pl)

Nowości w Orange Flex – rozsądniejsze pakiety danych w USA i aplikacja po angielsku

Orange, wprowadzając swoją ofertę nowoczesnej, dostępnej całkowicie z poziomu aplikacji sieci komórkowej, namieszał trochę na naszym rodzimym rynku. Nic w tym dziwnego, ich propozycja dla wielu może wydać się bardzo ciekawa. Od teraz wszyscy anglojęzyczni klienci Flexa oraz ci podróżujący do Ameryki Północnej zyskali nowe udogodnienia. Jesteście ciekawi jakie?

Orange ostro walczy z konkurencją, oferując z poziomu aplikacji wiele ciekawych rozwiązań. Flex w zamyśle ma być elastycznym połączeniem wszystkich zalet abonamentu z wolnością systemu prepaid i, co trzeba przyznać, całkiem nieźle mu wychodzi.

Po zalogowaniu do profilu klienta w smartfonie otrzymujemy pełen dostęp do wszystkich usług, które dowolnie możemy modyfikować, od wyboru odpowiedniego dla nas planu po dobranie internetowych „passów”, pozwalających na korzystanie z serwisów stemingowych bez limitu transferu danych. Całość przypomina trochę obsługę Revoluta – ma być całkowicie mobilnie –  związane z ofertą problemy rozwiązujemy kontaktując się z obsługą klienta przez znajdujący się wewnątrz aplikacji czat.

Orange Flex rozszerza Passy o nowych partnerów: Open FM, WP Pilot, Telegram i ParrotOne

Dodatkowym atutem bycia w Orange jest fakt, iż jako jedyna sieć w naszym kraju oferuje ona obsługę standardu eSIM, pozwalającego na korzystanie z karty bez fizycznego umieszczania jej w telefonie. Z rozwiązania szczególnie chętnie korzystają użytkownicy smart-zegarków oraz niektórych, wspierających tę technologię smartfonów. Jeszcze jakiś czas temu usługa była dostępna jedynie dla klientów abonamentowych  – od kiedy jednak wprowadzono ją do Flexa stała się kolejnym magnesem dla wszystkich przenoszących numer osób. Podobnie wygląda sytuacja z niewykorzystanym pakietem danych – zbędnymi gigabajtami podzielimy się z każdym, kto również korzysta z oferty.

Sprawdziłem eSIM od Orange. Oto, co zapewnia na Apple Watchu

Apka Flexa nie tylko dla mówiących po polsku

Dzisiaj ze strony Orange dotarły do nas informacje, mogące zainteresować jeszcze inną grupę klientów. Flex wprowadził bowiem możliwość zmiany języka ich aplikacji na angielski, dzięki czemu grono osób nie posługujących się biegle polskim, będzie mogło wygodniej korzystać z oferty. Aplikacja sama wykryje język całego interfejsu urządzenia i dopasuje do niego automatycznie ten używany w aplikacji, jest też możliwość ręcznej zmiany ustawień bezpośrednio w panelu klienta.

Na kanale operatora pojawiły się także anglojęzyczne samouczki, mające za zadanie pomóc w aktywacji i obsłudze aplikacji. Jeden z nich obejrzycie poniżej.

 

A może czas na podbój Ameryki?

Oprócz ukłonu w stronę wszystkich anglojęzycznych klientów, Flex oferuje także możliwość wykupienia nowych, obowiązujących w Stanach Zjednoczonych i Kandzie pakietów roamingowych, dzięki którym w dalszym ciągu będziecie mogli korzystać z internetu podczas międzykontynentalnych wojaży. Za cenę 35 złotych dostaniecie 0,5 GB, a za 59 złotych 1 GB do wykorzystania podczas pobytu w którymś z dwóch wcześniej wymienionych krajów. Może być to ciekawa alternatywa dla zakupu lokalnej karty SIM.

Źródło: Orange

Oferta Flexa stale się rozwija, oferując coraz to nowsze rozwiązania i starając się przyciągnąć do siebie szersze grono nowych klientów. Jednym z nich jest chociażby program polecający, w którym zarówno obecny, jak i nowy użytkownik aplikacji, otrzymują po 50 zł, dzięki kodom dostępnym z poziomu aplikacji.

Ktoś z Was korzysta z Flexa? Warto? Dajcie nam znać co sądzicie w sekcji komentarzy poniżej.

Źródło: Orange