Bezpieczeństwo naszych danych to w obecnym świecie kluczowa kwestia. Warto o tym wiedzieć chociażby w kontekście tego, że popularny producent – OnePlus – został narażony na wyciek danych, do których dostęp mogą mieć osoby nieupoważnione. Czy zagrożenie jest duże?
Zespół do spraw bezpieczeństwa w OnePlus ogłosił właśnie, że niektóre dane trafiły w niepowołane ręce. Na liście znajdują się takie informacje, jak nazwiska, numery telefonów, adresy e-mail oraz dane wysyłki. To całkiem dużo wrażliwych danych. W tej smutnej informacji jest jednak pewien wątek „pozytywny”. Wiele wskazuje na to, że nie wyciekły informacje o płatnościach oraz hasłach użytkowników.
OnePlus żegna się z modelami 3/3T ostatnimi aktualizacjami zabezpieczeń
Skala zjawiska nie jest znana, jednak firma zapewnia, że nie wyciekły dane wszystkich, którzy korzystali z kont użytkownika OnePlus. Firma przeprowadziła także analizę danych oraz zaostrzyła praktyki bezpieczeństwa. W komunikacie możemy przeczytać, że inżynierowie nie znaleźli żadnych innych luk. Firma rozpoczęła też szeroką współpracę ze służbami, które mają pomóc w szybkim ustaleniu sprawców całego zamieszania.
Lubiany producent wyciąga wnioski dość szybko, bowiem krótko po zdarzeniu wystartował też program, w ramach którego użytkownicy, którzy odkryją luki i przekażą o nich informacje, będą mogli liczyć na nagrody. Niestety, ale nie wiemy, co pod pojęciem nagród rozumie producent. Obecny rok kalendarzowy – w ujęciu bezpieczeństwa danych – nie jest dla OnePlusa zbyt łaskawy. Na początku roku wyciekły już adresy e-mailowe części użytkowników. Czyżby do trzech razy sztuka?
OnePlus 7 Pro po miesiącu użytkowania – czy coś się zmieniło?
Pozostaje mieć nadzieję, że poza ładnymi przeprosinami oraz programem nagród dla aktywnych poszukiwaczy luk bezpieczeństwa, firma wreszcie upora się z problemem wrażliwych danych na dobre. Byłoby wielką stratą, gdyby producent, który tworzy tak ciekawe i dobrze zbilansowane smartfony, musiał borykać się z łatką firmy, która nie radzi sobie z bezpieczeństwem naszych danych. Trudno powiedzieć też, jak w tej sytuacji powinni zachować się potencjalni poszkodowani. Niby hasła nie wyciekły, ale czy nie lepiej jednak je zmienić?
źródło: OnePlus
