(fot. Mercedes-Benz)

Nowy Mercedes klasy S – limuzyna skomputeryzowana do granic możliwości

Po siedmiu latach od debiutu poprzedniej generacji, producent ze Stuttgartu zaprezentował zupełnie nową wersję swojej topowej limuzyny. Oto nowy Mercedes klasy S (W223).

MBUX drugiej generacji

System infotainment MBUX (Mercedes-Benz User Experience), znany chociażby z modelu CLA, doczekał się nowej odsłony. Firma chwali się, że zarówno w zakresie osprzętu, jak i oprogramowania poczyniono imponujące postępy. Teraz oprogramowanie ma działać odczuwalnie sprawniej, a także oferować jeszcze więcej możliwości.

Wysoką wydajność ma zapewnić zastosowany komputer, którego układ graficzny osiąga 691 gigaflopów. Do tego dochodzi 16 GB RAM i dysk SSD o pojemności 320 GB. Większość funkcji użytkownik będzie obsługiwał z poziomu ogromnego, centralnie umieszczonego ekranu, przypominającego ten zastosowany w Tesli Model S. Firma wspomina, że udało się zmniejszyć liczbę fizycznych elementów sterujących – o 27 mniej niż w poprzedniej generacji.

Mercedes klasy S
Mercedes klasy S (fot. Mercedes-Benz)

Oczywiście system jest ciągle podłączony do internetu, dzięki czemu chociażby w nawigacji otrzymujemy na bieżąco komunikaty o ewentualnych utrudnieniach na drodze. Z kolei aktualizacje oprogramowania można pobrać i zainstalować w domu, bez konieczności odwiedzania serwisu.

Mercedes klasy S
Mercedes klasy S (fot. Mercedes-Benz)

Usprawnień doczekał się również asystent głosowy, wywoływany hasłem „Hej, Mercedes”. Ma on teraz wychwytywać więcej wzorców, pozwalających stworzyć profil konkretnego użytkownika. Dodatkowo, prowadzone rozmowy mają być bardziej naturalne. Wybrane funkcje, jak odbieranie połączenia, obsługiwane są bez konieczności wypowiadania „Hej, Mercedes”. Asystent głosowy ma także pomóc w wyjaśnieniu funkcji pojazdu i odpowie na pytania dotyczące wiedzy ogólnej.

Rozszerzona rzeczywistość i cyfrowe wskaźniki 3D

Wyświetlacz, umieszczony tuż za kierownicą, może wyświetlać wybrane wskazania w 3D. Oczywiście nie są potrzebne żadne specjalne okulary – wystarczy po prostu włączyć odpowiednią funkcję. Mercedes klasy S zapewnia tutaj rozbudowane opcje personalizacji. Kierowca ma do wyboru kilka różnych stylów zegarów, może zdecydować, jakie konkretnie informacje chce widzieć, a także dostępna jest opcja wyświetlania pełnej nawigacji.

Mercedes klasy S
Mercedes klasy S (fot. Mercedes-Benz)

Rozszerzona rzeczywistość, mająca w założeniach wspomagać wskazania nawigacji, jest już dostępna w wybranych modelach Mercedesa. Dotychczas można było z niej korzystać tylko na centralnym ekranie, co nadal jest możliwe w klasie S, ale teraz AR wspomaga również wskazania wyświetlacza Head-Up.

Head-Up w większej wersji, w trybie wskazań AR, nakłada wirtualne obiekty na drogę przed samochodem. Przykładowo, za pomocą strzałek oznaczana jest droga, w którą powinniśmy skręcić. Wirtualny obraz pojawia się w odległości 10 metrów przed kierowcą, a jego powierzchnia odpowiada monitorowi o przekątnej 77 cali.

Mercedes klasy S potrafi uwzględnić nawet jakość snu i poziom stresu

Nowa S-ka, identycznie jak poprzednie generacje, to samochód mający zapewnić wysoki komfort podróży, zarówno dla kierowcy, jak i prezesa siedzącego z tyłu. Na odpowiedni komfort składa się wiele czynników – zawieszenie, wyciszenie, wygodne fotele czy nawet wydajna klimatyzacja i wygodne fotele. Najpewniej to wszystko znajdziemy w modelu W223.

Mercedes klasy S
Mercedes klasy S (fot. Mercedes-Benz)

Ponadto, z pomocą przychodzą programy kontroli komfortu ENERGIZING. Jak zapewnia producent, pozwalają one stworzyć odpowiednią atmosferę – np. orzeźwiającą, w przypadku pokonywania monotonnych odcinków lub relaksującą, w przypadku podwyższonego poziomu stresu.

Co więcej, wirtualny trener ENERGIZING COACH może zasugerować odpowiedni program w oparciu o dane pojazdu oraz podróży, a nawet dane pobrane z urządzenia ubieralnego. Algorytm uwzględnia bowiem informacje o jakości snu i poziomie stresu, zebrane wcześniej przez smartwatch.

Zapowiedź 3. poziomu autonomiczności

Na pokładzie mamy aktywny tempomat, system utrzymania pasa ruchu, a także systemy pozwalające na autonomiczne parkowanie. Nie powinno to być żadnym zaskoczeniem – podobne rozwiązania były dostępne w poprzedniej generacji i wielu innych modelach producenta ze Stuttgartu. Tak, nadal dostępna jest opcja zdalnego parkowania z poziomu mobilnej aplikacji na smartfonie.

Mercedes klasy S potrafi nie tylko wjechać lub wyjechać z miejsca parkingowego, gdy obok znajduje się kierowca, ale również dysponuje techniką pozwalającą na wjazd i wyjazd z parkingów wielopoziomowych wyposażonych w infrastrukturę AVP, w trybie wysoce zautomatyzowanym, czyli bez udziału kierowcy. Oczywiście pod warunkiem, że krajowe ustawodawstwo zezwala na takie działanie.

Mercedes klasy S
Mercedes klasy S (fot. Mercedes-Benz)

Mercedes zakłada, że od drugiej połowy 2021 roku, system DRIVE PILOT w sytuacjach dużego natężenia ruchu lub w korkach, na odpowiednich odcinkach autostrad w Niemczech, pozwoli klasie S poruszać się w trybie autonomicznym. Będziemy mieli do czynienia z 3. poziomem autonomicznej jazdy, bowiem kierowca w tym czasie będzie mógł zająć się innymi czynnościami – np. przeglądaniem internetu czy odpisywaniem na e-maile.

Światła z funkcją rzutnika

Nowy Mercedes klasy S to pierwszy samochód producenta, który można wyposażyć w opcjonalne reflektory DIGITAL LIGHT. Pozwalają one rzutować na nawierzchnię drogi określone symbole (np. ostrzeżenie przed rozpoznanymi robotami drogowymi w postaci symbolu koparki), ostrzegawczo kierować punktowe światło na pieszych wykrytych na poboczu drogi lub wspomagać poruszanie się wąskimi pasami w obszarach robót drogowych poprzez rzutowanie na nawierzchni odpowiednich krawędzi.

Mercedes klasy S
(fot. Mercedes-Benz)

Trzeba przyznać, że pod względem budowy reflektory DIGITAL LIGHT są naprawdę imponujące. Każdy dysponuje modułem świetlnym z trzema mocnymi diodami LED, które są załamywane i kierowane przez 1,3 mln mikroluster.

Mercedes klasy S
Mercedes klasy S (fot. Mercedes-Benz)

Rozdzielczość oświetlenia wynosi ponad 2,6 mln pikseli na jeden samochód, co pozwala na bardzo precyzyjną dystrybucję światła. W rezultacie asystent świateł drogowych, przy „wycinaniu” nadjeżdżających pojazdów lub znaków drogowych z wiązki światła, działa ponad 100 razy precyzyjniej niż w przypadku stosowanych wcześniej reflektorów 84-pikselowych.

Mercedes klasy S jeszcze w tym roku

Początkowo Mercedes klasy S będzie oferowany wyłącznie z silnikami R6 – 3-litrowe diesle i 3-litrowe benzyny. Wkrótce dołączy do nich jednostka V8 z 48-woltową instalacją elektryczną (miękka hybryda). Planowana jest również hybryda plug-in, która w trybie elektrycznym ma zapewnić do 100 km zasięgu.

W Niemczech nową klasę S będzie można zamawiać od połowy września 2020 r., a pierwsze samochody pojawią się u dealerów w grudniu 2020 r. Wprowadzenie na rynku USA i Chin rozpocznie się w lutym 2021 r.

Mercedes klasy S
Mercedes klasy S (fot. Mercedes-Benz)