W przypadku urządzeń mobilnych przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że kolejna generacja jest droższa od poprzedniej, ewentualnie kosztuje tyle samo. Raczej nie zdarza się, a na pewno bardzo rzadko, żeby nowy sprzęt był tańszy od swojego bezpośredniego poprzednika. Tak może jednak być z tabletem iPad Air 2020.
W pewnym momencie można było odnieść wrażenie, że seria Air jest (przynajmniej) zawieszona, bowiem druga generacja miała swoją premierę w 2014 roku i przez dłuuugi czas nie mogła doczekać się bezpośredniego następcy. iPad Air 3. generacji zadebiutował dopiero pięć lat później, w marcu 2019 roku.
Nie byłoby zatem niespodzianką, gdyby Apple zwlekało z wprowadzeniem na rynek kolejnej odsłony iPada Air, ale wygląda na to, że gigant z Cupertino wcale nie ma zamiaru się ociągać – iPad Air 4. generacji ma pojawić się na rynku jeszcze w tym roku i podobno nawet będzie tańszy od swojego poprzednika, pomimo lepszej specyfikacji!
Nowy iPad Air 2020 może być tańszy od poprzednika
Serwis DigiTimes donosi, że tajwańskie łańcuchy dostaw już w przyszłym kwartale (Q3 2020) rozpoczną dostarczanie komponentów do m.in. nowego iPada z 10,8-calowym wyświetlaczem. Sugerując się tą informacją, spodziewamy się, że zadebiutuje on na rynku jako iPad Air, ponieważ bezpośredni poprzednik ma ekran o przekątnej 10,7 cala, więc prawdopodobnie mamy tu do czynienia z jego następcą.
Co ciekawe, mówi się, że nowy iPad Air 2020 ma kosztować mniej niż trzecia generacja tego tabletu. Dla przypomnienia, ceny modelu z 2019 roku zaczynają się w Polsce od 2499 złotych. Jest to zaskakujące, ponieważ jednocześnie pojawiają się informacje, że Apple zastosuje w nim nie tylko większy ekran, ale też nowszy procesor (prawdopodobnie Apple A13 Bionic – ten sam, co w iPhonie SE 2020). To jednak wciąż jedynie plotki, dlatego należy brać na nie poprawkę i ewentualnie dać się (pozytywnie) zaskoczyć gigantowi z Cupertino.
Mówi się też, że iPad Air 2020 może zostać wyposażony w system Face ID lub nawet ekranowy czytnik linii papilarnych, lecz wydaje się to co najmniej wątpliwe, skoro Apple zamierza sprzedawać go w niższej cenie niż iPada Air 3. generacji. Całkiem prawdopodobne jest natomiast, że nowy tablet zamiast złącza Lightning zaoferuje port USB-C, podobnie jak iPady Pro.