Nintendo Switch

Nintendo Switch Pro na horyzoncie! Coraz więcej wycieków wskazuje na istnienie sprzętu

W porównaniu do smartfonów, premiery konsol w świecie gier są zawsze wielkim wydarzeniem. Dlatego też od mniej więcej dwóch lat, cała branża próbowała z marnym skutkiem odnaleźć ślady istnienia mitycznego Switcha Pro. Tym razem jednak wygląda na to, że sprzęt staje się rzeczywistością, a o jego premierze możemy usłyszeć naprawdę niedługo.

Francuski numer, a hydraulik z Włoch

Jak donosi serwis Android Authority, w bazie danych francuskiego sklepu Boulanger pojawił się produkt o nazwie Nintendo Switch Pro, kosztujący 399 euro (niecałe 1800 złotych!). Odnalazła go ekipa z Nintend’Alerts. Aktualnie jednak na stronie internetowej sprzedawcy nie znajdziecie tego wpisu. Mimo to, osoby prowadzące konto CentroLeaks na Twitterze, zweryfikowały zrzuty ekranu z bazy danych i wygląda na to, że to autentyk!

Choć początkowo mówiło się o urządzeniu z ekranem OLED w cenie 299 euro, wygląda na to, że gigant może zaryzykować i wypuścić Switcha Pro na rynek w droższej cenie, argumentując to i tak ogromnym popytem na konsolę Japończyków. Pytanie tylko czy Nintendo zdecyduje się także na 399 dolarów w USA, czy może postawi też na nieco niższą kwotę?

Nie dość, że Yoshi nigdy nie płacił podatków, to teraz jeszcze pędzi po Waszą kasę za Nintendo Switch Pro (źródło: Nintendo Everything)
Nie dość, że Yoshi nigdy nie płacił podatków, to teraz jeszcze pędzi po Waszą kasę za Nintendo Switch Pro (źródło: Nintendo Everything)

Premiera wraz z ogłoszeniem? W Nintendo wszystko jest możliwe!

Patrząc na wyciek z francuskiego sklepu, łatwo zauważyć w nim datę 4 czerwca. Pokaz Nintendo na E3 został zaplanowany z kolei na 15 czerwca, więc coś tu się nie zgadza. Być może Japończycy najpierw (jutro) ujawnią sprzęt, a gracze rozpoczną bitwę o sprzęt ze spekulantami i botami.

Gdy już wszystkie boty wykupią sprzęt i tylko nielicznym uda się zdobyć upragnioną konsolę, Nintendo – jak gdyby nigdy nic – będzie mogło na wielkiej prezentacji zapowiadać nadchodzące gry, bez presji w postaci konsoli do ujawnienia. Z pewnością wydawcy współpracujący z wielkim N także będą chcieli, aby uwaga graczy była skupiona w pełni na powstających grach, a nie na tym czy Switch Pro zostanie pokazany czy nie.

Czy rzeczywiście taka wizja się spełni? Trudno powiedzieć, bo nasza branża ma to do siebie, że jak zawsze potrafi zaskoczyć w ostatniej chwili. Warto jednak kątem oka wypatrywać jutro ogłoszenia, ponieważ czasu na zdobycie sprzętu na premierę może być naprawdę niewiele.