Użytkownicy mają masą zróżnicowanych platform społecznościowych do przesiadywania. Czy potrzeba nam jeszcze kolejnej przestrzeni do ekspresji? Nawet jeśli, to pomysł o alternatywie dla TikToka, o którym przeczytacie poniżej, to coś rodem z najgorszych koszmarów.
Media społecznościowe w 2025 roku
Choć w ostatnich latach to, do kogo skierowana jest dana platforma, mocno się rozmyło, to nadal potrafimy sobie wyobrazić docelowego użytkownika. Facebook to miejsce do podtrzymywania kontaktu ze znajomymi i rodziną (choć lepiej w tym sprawdza się pewnie Messenger), Instagram skupia się wokół publikujących masę treści wideo i zdjęć, a Twitter to miejsce na zwięzłe myśli, czytanie populizmów i wykłócanie się z politykami.
Kilka lat temu do paczki dołączył również TikTok (gdzie Tabletowo też prowadzi swoje konto) – jako kopalnia krótkich wideo o zróżnicowanej treści. Szybki wzrost popularności rozwijanej przez Chińczyków platformy jest doprawdy imponujący – do tego stopnia, że OpenAI chce stworzyć coś podobnego.

OpenAI z gorszą wersją TikToka
Możemy bowiem wykłócać się, czy brainrot, wyzwania i prezentowanie fałszywego życia to coś, czemu powinniśmy poświęcać czas. W wielu przypadkach nie można jednak odmówić filmikom „czynnika ludzkiego” – w końcu żeby przygotować krótką animację warto umieć pracować w odpowiednim programie, a treść przyciągająca speców od reklamy wymaga dobrego scenariusza czy operatora kamery.
Tymczasem – jak podaje serwis Wired – OpenAI chce otworzyć własną platformę społecznościową przypominającą TikToka. Różnica ma polegać na tym, że będą tam udostępnianie wyłącznie treści generowane przez sztuczną inteligencję. Całość ma opierać na silniku Sora 2 i ograniczona do długości dziesięciu sekund. Pojawi się również opccja remiksowana opublikowanych treści, generowania materiałów z elementami chrononymi prawem autorskim czy blokada przed publikowaniem wideo poza platformą.
Choć twórcy ChatGPT nie potwierdzili oficjalnie tych planów, mnie już przechodzą ciarki na samą myśl o tym. Byłem pewien, że przyszłość cywilizacji leży w zeroemisyjności, promowaniu ludzkiej kreatywności i dobrobycie. Tymczasem zasługujemy wyłącznie na nową platformę społecznościową wysysającą nasz czas filmikami opartymi na wpisaniu kilku słów do okienka i remiksowaniu włoskiego brainrotu w nieskończoność.
Szybkie zakupy z ChatGPT
Z rzeczy, które zostały potwierdzone w chatbocie OpenAI – mieszkańcy Stanów Zjednoczonych mogą już korzystać z funkcji Instant Checkout. Umożliwia ona zakup przedmiotów na platformie sprzedażowej Etsy poprzez ChatGPT. Całość oparto na rozwiązaniu Agentic Commerce Protocol – otwartym standardzie do sprzedaży z pomocą AI, opracowanym wspólnie ze Stripe.

OpenAI zapewnia, że użytkownik kontroluje cały proces zakupu krok po kroku, tokeny płatnicze są szyfrowane i autoryzowane wyłącznie do konkretnej liczby dla wybranych sprzedawców z pozwoleniem ze strony użytkownika, a dostęp do danych ma wyłącznie sprzedający za zgodą kupującego.