Pokemon Go okazało się hitem, więc Niantic odświeży Ingress – inną grę rozszerzonej rzeczywistości

Ingress był pierwszym projektem rozszerzonej rzeczywistości od Niantic. To właśnie ta aplikacja stworzyła podwaliny pod najbardziej rozpoznawalną grę tego dewelopera i jedną z najlepiej zarabiających gier mobilnych w ogóle – Pokemon Go. W Ingress Prime pobawimy się w przyszłym roku.

W gruncie rzeczy, zapowiedź o odświeżonej wersji Ingress, pojawiła się już w marcu tego roku, a jej premiera miała odbyć się przed jego końcem. Jak to jednak bywa z dużymi projektami, należało liczyć się z opóźnieniami. Niantic poinformowało, że nie wyrobi się w założonych wcześniej terminach.

2018 przyniesie więc firmie bardzo pracowite miesiące. W przyszłym roku ma wystartować inny rozbudowany projekt rozszerzonej rzeczywistości – gra oparta na serii o Harrym Potterze. Poza tym Niantic będzie musiało zadbać o wiernych fanów Pokemon Go oraz – jak się teraz dowiedzieliśmy – poprowadzić kampanię związaną z Ingress Prime. Dużo tego. Serwery Niantic mogą znów szwankować i mieć problemy z utrzymaniem wielu graczy – zakładając oczywiście, że Harry Potter Go (czy jakkolwiek będzie nazywać się ta gra) będzie choć w połowie tak popularny jak Pokemony.

Ingress Prime nie zapowiada się na hit, jednak będzie to z pewnością miły ukłon w stronę wiernych fanów marki, którzy od samego początku zwiedzają miasta i penetrują różne jego zakątki w poszukiwaniu portali w Ingress. Pod względem technologii gra będzie korzystać z tych samych rozwiązań co Pokemon Go, choć równie dobrze Niantic może zechcieć włączyć do tego dobrodziejstwa ARCore od Google czy ARKit od Apple.

Pod względem graficznym, Ingress Prime czeka spora przebudowa, bo interfejs podstawowej gry zdążył się już zestarzeć. Oczywiście w produkcji pojawi się też sporo innych zmian, ale o tych Niantic poinformuje jeszcze później, kiedy premiera gry będzie się zbliżać.

 

źródło: The Verge przez PhoneArena