Po miesiącach zapowiedzi i spekulacji, firma Niantic, odpowiedzialna za wydanie gry Pokemon Go, zaczęła odliczać godziny przed pojawieniem się w niej pierwszych legendarnych Pokemonów. Dla graczy z całego świata to jak nagroda za rok spędzony na treningu wirtualnych stworków.
Zgodnie z oczekiwaniami, legendarne pokemony będą wykluwać się ze specjalnych jaj w wybranych Gymach. Korzystając z formuły raidów, która pojawiła się w grze w zeszłym miesiącu, grupy trenerów będą mogły zmierzyć się z nowowyklutym bossem i otrzymać szansę na złapanie legendarnego Pokemona po pokonaniu go.
Kiedy legendarny stworek zostanie już złapany, nie będzie zachowywał się tak samo, jak każdy inny Pokemon. Będzie można wykorzystywać go do pokonania bossów w innych raidach oraz podczas zwykłych walk o Gymy, ale zostawić go w jednym z nich – już nie.
Rzecz jasna, legendarne Pokemony nie będą pojawiać się w Gymach kompletnie losowo. Zanim zaczniemy biegać po okolicy w poszukiwaniu Zapdosa lub Lugii, warto zapoznać się z tym, co Niantic zapisało na swoim blogu drobnym drukiem. Otóż pierwszy legendarny Pokemon pojawi się w Grand Park w Chicago podczas imprezy Pokemon Go Fest, ale tylko wtedy, gdy uda się zgromadzić wystarczającą liczbę stworków podczas wyzwania Challenge Windows. Jeśli zgromadzeni pokonają bossa, legendarne raidy zostaną udostępnione na całym świecie 23 lipca. Niantic nie bierze chyba pod uwagę, żeby to mogło się nie udać.
Jeśli nie zamierzamy robić sobie wycieczki do Chicago, zawsze będzie można obejrzeć przebieg Pokemon Go Fest na żywo w serwisie YouTube i Twitchu. Impreza startuje w tę sobotę. Do tego czasu można zobaczyć film przygotowany przez Niantic, który stara się przedstawić to, czego mogą spodziewać się fani Pokemonów zgromadzeni w Grand Parku.
https://youtu.be/bvSe6pMvUjM
źródło: Pokemon GO przez BGR
