Samsung Galaxy Buds (fot. własne)

Samsung Galaxy Buds+ wniosą dużo zmian, ale jedynie wewnątrz

Podczas konferencji Samsung Unpacked, która odbędzie się już 11 lutego, poza premierą najnowszych smartfonów z linii Galaxy S, z pewnością pokazana zostanie odświeżona wersja słuchawek Samsung Galaxy Buds. Spodziewać się można wielu zmian, jednak należy ich szukać wyłącznie pod maską.

Wygląd – największa zmiana to nowy kolor

Jako że rendery Galaxy Buds+  obiegły internet już jakiś czas temu, wiemy już, że wizualnie nowa wersja słuchawek nie będzie różniła się od poprzednika właściwie niczym. Jedyne, co dostaniemy, to nową wersję kolorystyczną o nazwie sky blue, która najprawdopodobniej zastąpi obecnie dostępną wersję żółtą.

Poza kolorem, z tego, co dostrzegalne gołym okiem, wewnątrz etui-ładowarki pojawią się dwa dodatkowe przyciski, których naciśnięcie spowoduje zasygnalizowanie, poprzez mrugnięcie diody w odpowiednim kolorze, stanu naładowania konkretnej słuchawki. W praktyce może się to okazać bardzo przydatnym dodatkiem, zwłaszcza dla tych, którzy częściej wykorzystują tylko jedną słuchawkę, na przykład do prowadzenia rozmów.

Jest to również zmiana istotna ze względu na konstrukcję Galaxy Buds. Jak wiadomo, prawa słuchawka jest zauważalnie cięższa od lewej, a to dlatego, że mieści w sobie więcej elektroniki. Naturalnym jest również, że będzie się rozładowywać szybciej od lewej. Dzięki nowemu etui użytkownik będzie mógł zadbać o ich równomierne naładowanie.

fot. via 91mobiles.com

Wewnątrz – mocniej, dłużej, intymniej

To, czym Galaxy Buds+ będą się różnić od swoich pierwowzorów, to zmiany niewidoczne gołym okiem. Pierwszą jest wsparcie dla kodeka aptX, którego implementacja może wpłynąć na poprawę jakości dźwięku wydobywającego się z słuchawek. Co ciekawe, prawa do kodeka należą do firmy Qualcomm, która nie współpracuje z Samsungiem w tym zakresie. Oznacza to, że z nowego (choć w praktyce bardzo starego) standardu nie skorzystają posiadacze telefonów Samsung z procesorami Exynos, a wyłącznie ci, których smartfony pracują w oparciu o Snapdragony.

Kolejną istotną zmianą jest dodanie funkcji aktywnej redukcji szumów, dzięki czemu słuchawki Samsunga będą mogły powalczyć z konkurencją w postaci produktów Sony czy Jabry. Producent pamiętał również o odpowiednim wydłużeniu czasu pracy na baterii, który, moim zdaniem, i tak nie był zły.

Cena i data premiery rynkowej nie zostały jeszcze potwierdzone, jednak nie należy się spodziewać, by Budsy z plusem były znacząco droższe od poprzedników. Wszystkim zainteresowanym radzimy wstrzymać się z decyzją zakupową, co najmniej do 11 lutego.

Źródło: 91mobiles.com