(fot. Tabletowo.pl)

Mapy Google zaczynają ostrzegać o przejazdach kolejowych

Aplikacja Mapy Google powoli staje się coraz lepszą nawigacją samochodową. Do listy dostępnych funkcji właśnie zaczynają być dodawane ostrzeżenia o zbliżających się przejazdach kolejowych.

Mapy Google zyskują kolejną funkcję znaną z Waze

Firma z Mountain View rozwija jedną ze swoich popularniejszych aplikacji w dwóch głównych kierunkach – funkcje społecznościowe i rozwiązania skierowane przede wszystkim do kierowców. W drugim przypadku, od dłuższego czasu, widoczny jest trend przenoszenia opcji znanych z nawigacji Waze.

Jak informuje serwis Autoevolution, powołując się na posty na Reddicie, Mapy Google ponownie otrzymały funkcję dostępną wcześniej dla użytkowników Waze. Tym razem mamy do czynienia z ostrzeżeniami o przejazdach kolejowych występujących po drodze.

Mapy Google – przejazdy kolejowe.
(fot. SamsungGalaxyPlayer, Reddit)

Obecne informacje wskazują, że implementacja funkcji jest mocno zbliżona do rozwiązania z Waze. Przykładowo, podczas zbliżania się do przejazdu kolejowego, kierowca powinien zobaczyć stosowny komunikat. Ponadto, w trakcie wyznaczania trasy, użytkownik zobaczy informacje o ewentualnych opóźnieniach, które mogą być spowodowane przez konieczność zatrzymania się i przepuszczenia pociągu.

Nie wszyscy jeszcze mogą zobaczyć nowe ostrzeżenia

Nowa funkcja w aplikacji Mapy Google wdrażania jest stopniowo. Co więcej, aktualnie została udostępniona tylko wybranym użytkownikom, najpewniej w ramach przeprowadzenia wstępnych testów. W związku z tym, najpewniej wiele osób wciąż nie ma dostępu do ostrzeżeń o przejazdach kolejowych.

Warto zaznaczyć, że nie istnieje skuteczna metoda, która pozwoliłaby na ręczne włączenie nowej opcji. Funkcja jest bowiem aktywowana po stronie serwera, więc nie wystarczy posiadać najnowszej wersji aplikacji czy po prostu znaleźć odpowiedniego przełącznika w ustawieniach.

Niestety, Google nie wydało żadnej oficjalnej informacji przedstawiającej harmonogram wdrażania opisanej nowości. Pozostaje więc uzbroić się w cierpliwość i czekać na moment, gdy znajdziemy się w gronie wybrańców.

To nie jedyna zmiana, która jest właśnie wprowadzana w aplikacji. Użytkownicy powoli otrzymują możliwość włączenia pełnego trybu ciemnego, który nie jest ograniczony wyłącznie do ekranu nawigacji, ale jest widoczny w całej aplikacji Mapy Google. Należy dodać, że także tutaj cały proces przeprowadzany jest stopniowo i niektórzy będą musieli jeszcze trochę poczekać, aby zyskać opcję przejścia na ciemną stronę mocy.